jesli szukasz rowerka na miasto, to fakt, badziewie z marketu moze byc opcja. jednak, te za 200zl czy 289zl, to moze byc troche ryzykowne dla 80-kilogramowego faceta. te tanie gorale czesto nie sa mega wytrzymale. moja rada: zerknij w uzywane rowery na OLX czy Allegro. czasem mozna wyrwac porzadna okazje za niewielka kase. patrz na marki znane i cenione, takie jak Kross czy Author. no i sprobuj poszukac miejskiego roweru, moze taki na tzw. "single speed" – bez biegow. prosto i bez zbednych bajerow, a do jazdy po miescie super sie sprawdzaja. i nie musisz splacac kredytu za rower! wazne, zebyś miał wygodne siodlo, bo inaczej po kilku kilometrach zacznie bolec tylek. a na trase po miescie bedzie spoko. wiec, ogolnie rzecz biorac, zastanow sie nad uzywanym rowerem z lepszej polki, a nie nad badziewiem z marketu. powodzenia! 🚴♂️