Jakie autka posiadają Clubowicze:)

W jednym odcinku miał coś co było pdobne do PDA, tzn kartka i rysik ( kartka z notesu w kratkę i ołówek ).

No oczywiście że jeździł 125p, a w jednym odcinku rozbijał się nawet Mercedesem AFAIK:)).

stronka ''historia FSO'' pisza o ''borewiczu'' polozezie:)

http://polskie_samochody.w.interia.pl/historiafso.html

PerPedes, wersja limitowana . Dość kosztowny w utrzymaniu
(BPNMSP! )

Miałem takiego "Borewicza" łącznie 18 lat rocznik 1980, poj 1500, silnik o nr 5cyfrowym... autko prosto z fabryki było.
Przez 13 lat jako pasażer (ojciec był właścicielem) potem przez 5 lat ja nim władałem niepodzielnie, a gdy osiągnął pełnoletność podarowałem go bratu, pod choinkę - jego pierwsze autko

Widze, ze dyskusja przeszla w strone 125p i Poloneza. A co powiecie o tym modelu:
http://klubprc2.w.interia.pl/stratos.html
Rys historyczny:
http://www.muzeumtechniki.republika.pl/stratopolonez.html
Z takim Polonezem nawet szanowni czlonkowie klubu 6-cylindrowcow mieliby powazne problemy na swiatlach .
A tu troche "spokojniejsza" wersja - dla tych, ktorzy nie lubia takiego rajdowego design'u
http://www.streetracing.pl/forum/viewtopic.php?t=18179

Ja bujałem sie Mitsubishi Space Wagon 2.0 GLxI z 1997 roku ,auto rewelacja,cięzko zajeżdzić, teraz bujam się VW Bora 1.9 TDi w automacie i na niezłym wyposażeniu.Rocznik jak wino...1999  

[Dodano: 2005-08-21 00:08:35]
oj...tem pościk miał być na pierwsze strony tematu:) sorki za zmiany...

Mazda 121 1.1 kat
Suzuki GSX400E

Witam : )
Ja z racji wieku nie jeżdżę samochodem, jednak szczerze mówiąc wcale nie chcę. Moją pasją są jednoślady, zapuszkowany źle się czuję : ) Aktualnie jestem niestety bez sprzęta : ( Ale już nie długo w garażu pojawi się jakiś skuter. Póki co chorzujęna Suzuki Burgmana uh 125, ale co będzie... to się okaże : ) Pozdr.

Megane Coupe
Author aka "knedliczek" Versus
i  teraz moze kupie jakiegos skuterka Yamahe albo Peugeota

Renault Clio Extreme '03 i Kelly's Salamander '05

PS: Zaraz, zaraz w hameryce cena ok.2,4zł / litr benzyny i to nie jest ekonomiczne? Jak zwykle narzekają, zapraszamy do Polski 4,5zł / litr

Widze, ze dyskusja przeszla w strone 125p i Poloneza. A co powiecie o tym modelu:
http://klubprc2.w.interia.pl/stratos.html
Rys historyczny:
http://www.muzeumtechniki.republika.pl/stratopolonez.html

Nie wiem ilu jest czytelników Forum pamiętających tamte czasy. Nie opuściłem wtedy chyba żadnych wyścigów na Torze Kielce.
A Jaroszewicza pamiętam zarówno we Fiacie 124, Lancii Stratos, Stratopolonezie i w Polonezie 2000.
A ten ostatni model też jeździł jak burza. Pamiętam bieg, w którym Jaroszewicz ścigał się na nim z Porsche Turbo Carrera (chyba ze Smorawińskim) i wcale nie dostawał wyraźnych batów. Co prawda urwał wreszcie koło (jeśli dobrze pamiętam), ale stawał dziarsko.
Dziś tak się biednego Poloneza postponuje - kaszlak, kredens i co tam jeszcze.
A wtedy to był hicior i marzenie 99,99% społeczeństwa...

Passat B5 1.8T 1999 -- jak wino
Golf V 1.6 fsi 2005 -- plastic is fantastic ;P

honda type -r rozwiercona, strumienica obnizona bad eye wsprniki silnika skrecony komputer itp itd co suma sumarum daje mi 230 koni czystej frajdy ehh tak sie rozpisalem ze jade na rundke

strumienica obnizona bad eye wsprniki silnika skrecony komputer itp itd

nic a nic nie ponimaju

No ja mam skromną Honde Civic model 2004 ...

hehe to moja slodka wendeta..ja niczego nie czaje jak Wy piszecie o tych plastikowych PC .wiec Wy sie znacie na tym a ja na samochodach no moze wiecej niz powinienem no moze nazwalbym to zboczeniem nawet dajcie mi fiata a wyjedziecie odemnie  fiatem o osiagach ferrari
..bastiann davaj tu swoja nedzna civiczke zaraz zobaczymy czy sie oprze sportowemu sprzeglu z tarcza valvoline specjalnie dotlaczana ..hehe pzdr kolegow i otroznej jazdy w Waszych potworach

honda type -r rozwiercona, strumienica obnizona bad eye wsprniki silnika skrecony komputer itp itd co suma sumarum daje mi 230 koni czystej frajdy ehh tak sie rozpisalem ze jade na rundke

ten hondziak to 1.6, 1.8 czy 2.0? ktory rocznik?

a ja woze sie tym:

[pic=http://www.toya.net.pl/~jm1234/temp/skoda_m.jpg]

1,9 turbo diesel, 130 koni
wersja l&k, elektryczny szyberdach, klima, skora, asr, itp
lubie ten samochod

Moze zle czytam ale najwiecej jest Opli i Skod. Ja smigam srebra strzala stajni Forda. Focus 1.6 - twardawy ale w zakretach trzyma sie drogi pewnie. Preferuje pruski styl jazdy "na bacznosc".


Przesiadka na Fokusa II 1.6

Fiat Seicento 1.1 2004 firmowo ospojlerowany obniżony i wzmocniony super sportowe bajery ... tzn seryjne Seicento w najtańszej wersji . Za to jak wsiadam z Pocketem i lapem do autka to zwiększam wartość o 25% a to nowe autko .... Tania eksploatacja i tylko tyle no i mieści się wszędzie i zrywny dosyć w mieście.

No to zwiększymy ilość Skód. srebrna Octavia 1.6 100 kM rok 2004,  poprzednia 2 tygodnie przed 2 urodzinami poszła w świat (kluczyki i dokumenty zostały), mam nadzieję że ta bedzie służyła mi dłużej. A moe tamtą źle traktowałem???

Dziesięcioletni VW Golf III, 1.9TD. Coś mało VW tutaj:)

Własnie sprzedałem VW1302 - uwaga: rarytas w wersji S (m. in. metalowy szyberdach) z 1972 roku. Prawie płakałem.......

Octavia kombi 1.8T 2001
Jeep Cherooke 4 litre 4x4 1988r

megane II z 2003 dci

Octavia kombi 1.8T 2001

Jeśli masz taki silnik, to sądzę, że jesteś z tych, co raczej lewym pasem jeżdżą.
Jak się prowadzi kombi z tym silnikiem np. przy szybkich (typu "test łosia") manewrach?

No cóż, generalnie Skoda jest za mientka na ten silnik.
Przy dużych prędkościach niewielkie pagórki wprowadzają ją w bujanie jak koń na biegunach. Od 2 lat zbieram się żeby wymienić amory ale ciągle kasa na coś innego jest potrzebna.
Obniżać jej nie chcę a utwardzonych sprężyn bez obniżania nie sposób znaleźć.
Do podstawowej wersji (tu Elegance) ten silnik nie bardzo pasuje. W Octavi RS już lepiej zestroili możliwości samochodu to tego co potrafi silnik.
Generalnie jazda jest mocno stresująca, miękie zawieszenie + niskie zawieszenie + mocny silnik = dużo przycierek zderzakiem/pusty portfel
Teraz pomykam 80km/h Jeepem (mam go od miesiąca) i mam permanentny banan na twarzy. Wszędzie wjedzie, zaparkuje w najbardziej kosmicznych miejscach, niczym się nie przejmuję (prócz bulgoczącego odgłosu wsysanego paliwa z baku - przy spokojnej jeździe pali w trasie 15litrow. Przy deptaniu w mieście 35-40 8^O - skrzynie automatyczna)

Taki nieco śmieszny ten wątek, ale w takim razie ja też dopiszę od siebie: Fiat Punto II 1.2 (łamiący regułę o awaryjności włoszczyzny - jak na złość, przez 5 lat ani razu się nie zepsuł

Apropos Fiata, sprzedałem niedawno Fiata Uno 1.0 Fire 1997. Zero usterek.

Fiat 126PE zwany Krolem Szos, 13letni, nowe zimowki, miodzio-czerwony, mozna robic w srodku imprezki, choc zgrzeszyc w nim trudno:)