Ja natomiast szedłem po kuchnii, gdy nagle poczułem zapach suszonych owoców. Przypomniały mi się święta, ten klimat, wyłączyłem się chyba na 5 minut
Poważnie nie mam zielonego pojęcia co wy widzicie w tych świętach i ich "atmosferze". Pośpiech, tłumy, wyciąganie pieniędzy, ciemno w środku dnia. U mnie bez wigilii, bez opłatka, bez choinki, prezenty normalnie, do łapy, zamiast "poczekaj synku aż zjemy barszczyk", a wolne spędzę w gronie tylko i wyłączenie najbliższej rodziny, wygodnej kanapy i 42" TV. Przynajmniej mam taką nadzieję.
A sam czekam na GTA3 na iPada. Na Australijskim App Store już od kilku godzin, tylko że nie mogę płacić Polską kartą kredytową nigdzie indziej jak w tym Polskim.