Vonski wpadł w typowe sidła. Po prostu mężczyźni w okolicach 30. z dzieckiem /dziećmi są grupą najmniej skłonną do ryzyka. Młody, bez zobowiązań może postawić wszystko na jedną kartę. Kiedy dzieci odchowane też łatwiej -wtedy rodzi się wiele nowych biznesów. Ale kiedy młode w gnieździe ciężko zaryzykować pogorszenie sytuacji, która jest teraz, jeśli nie jest tragiczna.
Nawet niedoszły socjolog śpiewa, że "trzeba nic nie mieć, by chcieć swój los odwrócić". W sensie, nic do stracenia.
To jest też okres, gdy człowiek mierząc się "na poważnie" z zastanymi realiami i jakoś układając życie przechodzi zazwyczaj z pozycji liberalnych na konserwatywne.