Konrad poszedł spać. HAHAHA.
No, Panowie, muszę się pochwalić wynikami mojej pracy.
Normalny Windows XP SP2, nlite'a na oczy nie widział.
Leży laptop na biurku.
Od naciśnięcia przycisku zasilania na obudowie do całkowitego załadowania się systemu wraz z pulpitem i połączeniem z siecią WiFi mija 41 sekund!Mówili mi że ten laptop to demon szybkości, nie wierzyłem.
Pentium III 997MHz, 256MB ram, 20GB ATA...
Dla niedowiarków mogę nawet nakręcić film.