Panowie, mam laptopa.
Najpierw byłem zainteresowany tym za 300zł. Stan techniczny dobry, ale nie było kawałka plastiku na obudowie, poza tym była mocno porysowana. Działał bez ładowarki.
Zainteresowałem się więc i kupiłem ten sam model w wersji "100% sprawny" za 400zł, mało rys, matryca idealna, wszystko okej, ale system zainstalowany na nim (jakiś Linuks) to jedno wielkie gówno. Nie ma sterowników do portu pcmcia, urządzenia na USB wykrywa ale nic z tym nie robi, a żeby zainstalować ikspeka musiałbym trochę pokombinować.
Bateria trzyma piętnaście minut na podłączonym Treo....