Ekran we wszystkich Treo jest tej samej wielkosci 
Jest taki jak w Wizardzie 240 x 240 
Ekran w Wizardzie ma 320x240.
A ekran w Treo ma 320x320, w 600 o ile mnie pamięć nie myli było jeszcze po staremu (160x160, jeśli nie mam racji, niech mnie ktoś poprawi). Dopiero w nowszych modelach z WM zastosowali 240x240.
OMG, napisac post na PSP to prawdziwa meczarnia... 
Ja nigdy nawet wolałem nie próbować. Przy przeglądaniu netu nawet całkiem fajnie się sprawdza, tylko te polskie czcionki, a właściwie ich brak...
jest to świetny sprzęcik, ale pomysły że miałby całkowicie zastąpić palmtopa z WM uważam za chybione. Treo jako tel + palmtop z WM bez gsm to i owszem (o ile zadziała u mnie jako modem dla 214, na razie nie wiem bo mam w nim zablokowanego simplusa 
)
Tyle tylko, że sprowadzanie go do roli zwykłego telefonu to moim zdaniem to lekkie marnotrawstwo jego potencjału. To samo możesz powiedzieć o takim Wizardzie czy Keiserze, czy one akurat wybijają się w porównaniu z Treo na tyle, aby mogły robić za "główne inteligentne narzędzie"?
Chociaż przyznaję - jest sporo racji w tym co mówisz, chociaż na razie ja noszę ze sobą tylko i wyłącznie Wizarda. Mniej problemów z taszczeniem kolejnego urządzenia, a zrobić można na nim wszystko to, co na większym urządzeniu (no może poza przypadkami nagłej ochoty obejrzenia jakiegoś filmu "w terenie", e-booki da się czytać, choć nie tak wygodnie...) - mogę sprawdzić newsy przez www, zajrzeć na kilka forów, ściągnąć pocztę, porozmawiać przez GG, jest PIM i MobileWord, którego używam bardzo często (ze sprzętową klawiaturą wymiata).
Chociaż przyznaje, że czasem myślę o jakimś duecie mały smartfon + duże PDA. Duże w tych planach to Uni właśnie (własny moduł GSM, więc nie trzeba kombinować z telefonem, wystarczy wepchnąć jakąś Simdate) a mniejsze... Hmm... Coś małego. Tyle tylko, że od C600 bardzo łatwo przejść do Star Treka, potem pomyśleć, że jednak Excalinur jest lepszym pomysłem, a w końcu jednak postawić na Treo 680.
Konrad - jak się rozmawia trzymając Treo w zębach? 
Wyraźnie napisał, że trzyma go jedną ręką przy uchu, drugą ma na kierownicy. Taka sytuacja ma miejsce, gdy druga ręka jest potrzebna podczas jakichś bardziej złożonych manewrów.
Jednak fakt - słuchawka bluetooth by się przydała.