Jeden z HX4700 które używam, pewnego razu, podczas surfowania Operą postanowił się wyłączyć, a po próbach odpalenia nie reagował. Po dłuższym pobycie na pleckach, pojawił się nijakiej jakości ekran, z nieregularnie nakładającymi się liniami o średnio czerwonawych - brunatnych kolorach.
Mam pytanie, czy padł ekran - czy raczej coś innego? Wymiana ekranu to rząd ok. 300 zeta (sprawdzone na drugim po uszkodzeniu mechanicznm ) i czekanie na paczkę z HK. Czy ktoś ma jakieś domysły co mogło szlag trafić? Nie mam go teraz ze sobą, ale z początkiem maja, mogę do niego wrócić.
Nie próbowałem jeszcze na nim przejścia w tryb BL - ale nie mogę teraz sprawdzić tej opcji (spotkam się z starym HX dopiero w maju).
Będę wdzięczny za wszelkie sugestie!
pozdrawiam,
Paweł