Na czystym systemie (po flaszowaniu lub HR) karta pracuje bez żadnych problemów, potem w miarę przybywania danych i softu coraz częściej znika z systemu. Po prostu jej nie ma. Co jakiś czas, po soft resecie pojawia się łaskawie i działa dobrze, żeby po kolejnym znowu zniknąć i nie pokazać się przez długi czas. Właściwie jest tak, że nie mogę na niej przechowywać żadnych danych ani instalować programowania bo 98% czasu jest niedostępna, czyli na urządzeniuu w ogóle nie mam folderu Storage Card.
Walczyłem z tym długo i poległem, czyli poddałem się. Podejrzewałem różne programy, ale nic mądrego z tego nie wyniknęło.
I nagle (przypadkiem, po dwóch latach walki) bingo!
Włączenie BT uaktywnia kartę

Sprawdziłem dziś 15 razy i to się powtarza.
SR -> nie ma karty -> BT on -> jest karta -> BT off -> nadal jest karta -> SR -> nie ma karty -> BT on -> jest karta ... etc (kółko się zamyka)
Dla mnie to jakaś magia.