Witam wszystkich czytajacych.
Napisze po kolei o co chodzi. Wczoraj wieczorem, usuwalem z karty pamieci jakies niepotrzebne bzdety, usuwalem tez stare Home Screeny ktorych nie uzywalem. Wieczorem bylo wszystko ok, podlaczylem telas do ladowarki na noc, ale rano, jak odlaczylem, zawiesil sie. Potem, okazalo sie, ze wlacza sie jakies 5 minut. Podczas wlaczania wyskakiwaly dzwieki, takie jak wydaje przy zapytaniu jakims. Dioda zielona nie mryga, tylko jakis czas mrygala niebieska, po czym zadna juz nie swiecila. Po jakims czasie, jak sie juz zaladuje, wyskakuje ekran Windows, na gorze widac wskaznik baterii i zasiegu - i jedno i drugie pokazuja ze zasiegu nie ma, a bateria pusta. Na dole widac "unlock", tak jak po zablokowaniu klawiatury. Po jakichs kolejnych 6-7minutach pokazuje sie ekran by wpisac kod pin. Wpisuje, ale wtedy zasieg sie pojawia, bateria tez pokazuje ze wsio ok, dioda zielona dalej nie miga tak jak powinna. Wyskakuje bialy ekran "Configuring device" na dole "Please wait..." i pasek na ktorym jest ciagle 0%. Co jakis czas znowu slysze dzwiek jak z zapytania, ale dalej jest 0% i nie widac zadnego komunikatu. Co najgorsze, komputer nie widzi telefonu przez kabel :/.
Co moge z tym zrobic ?
W zadnym GSMie pewnie nie beda wiedzieli co z tym zrobic, a jestem z Opola, wiec tutaj raczej specow od SPV nie ma .
Bardzo prosze o pomoc.
Probowalem zrobic HARD RESET, ale gdy wcisne lewy, prawy i power, pojawia sie komunikat, ze "0" spowoduje reset, ale inny klawysz spowoduje wyjscie, niestety, jak puszczam lewy i prawy, by wcisnac "0", tel sie wlacza, tzn Orange powitanie jest i WIndows sie laduje :/.