Strona główna
Pomoc
Kalendarz
Zaloguj się
Rejestracja
[Snap (Maple)] Nieudany flash... - nie łączy z AS - unbrick
PDAclub.pl - Forum użytkowników technologii mobilnych
Windows Mobile (Classic, Professional, Standard), Windows Phone 6.x oraz 7/8.x/10
Smartphone - ogólnie (WM Standard)
HTC Smartphone
[Snap (Maple)] Nieudany flash... - nie łączy z AS - unbrick
« poprzedni
następny »
Drukuj
Strony: [
1
]
Do dołu
[Snap (Maple)] Nieudany flash... - nie łączy z AS - unbrick
2 Odpowiedzi
3898 Wyświetleń
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
twardes
1
[Snap (Maple)] Nieudany flash... - nie łączy z AS - unbrick
«
dnia:
Październik 08, 2010, 00:51:31 »
Witam,
"bawiłem" się w wymianę ROMu w swoim SNAPie i narobiłem bigosu, gdyż telefon się nie włącza dalej niż do 3-kolorowego ekranu bootloadera lub ekranu powitalnego HTC. po włączeniu telefonu widzę bootloader a w nim
RUUNBH
MAPL110
SPL-1.24.0000
MicroP-Maple (LED) v6
ENGID 0x2
PCBID 0x80
PanelInfo 15-0x2
w zależności czy jest podłączony czy nie wyświetla się także Serial lub USB
próbowałem już włączać bezpośrednio ROMUpdateUtility.exe z różnym ROMem jednakże na ekranie wyświetla się pasek postępu, ale pozostaje bez zmian na etapie 0%.
przypuszczam że to wina bootloadera - (SPL 1.24) czy na tym etapie da się go jakoś podmienić??
pozdrawiam i z góry dziękuję za porady
Zapisane
grzesiaczek1985
38
Płeć:
Sprzęt: LG p990 Asus A730
Odp: [Snap (Maple)] Nieudany flash... - nie łączy z AS - unbrick
«
Odpowiedź #1 dnia:
Październik 10, 2010, 22:28:30 »
Obawiam się, że masz niemały problem. Prawdopodobnie będziesz musiał wgrać HSPL 1.24. Z tego, co pamiętam był problem z jego dostępnością. Ewentualnie spróbuj wgrać inne, np. 1.19 (niekoniecznie HSPL- jeśli nie chcesz nieoficjalnego ROM-u), a potem flashować.
Zapisane
majek1989
3
Odp: [Snap (Maple)] Nieudany flash... - nie łączy z AS - unbrick
«
Odpowiedź #2 dnia:
Grudzień 01, 2010, 13:56:20 »
Mam identyczny problem.
Czy też zaczął Ci się nie włączać dalej aniżeli trójkolorowy ekran po zrobieniu HR?
Co już próbowałeś zrobić? I czy udało Ci się jakoś przez to przebrnąć?
Pozdrawiam i czekam na wieści.
Zapisane
Drukuj
Strony: [
1
]
Do góry
« poprzedni
następny »