Dla mnie też jest to pojęcie względne, ale w porównaniu do "starego" TyTn II jest kiepsko. W Kaiserze głośnik był dużo głośniejszy. Nie wymagam cudów, ale filmy można było jakoś oglądać (i słuchać). W Desire można oglądać, ale głos jest bardzo cichy. Dialogów nie słychać wyraźnie z 30 cm. Muzyka jako tako, ale przecież nie będę słuchał muzyki przez głośnik, bo to jest "profanacja". Na innych forach czytałem, że cichy głośnik i słaba bateria są wadami Desire. Zależy mi na opiniach ludzi, którzy mają doświadczenie z innymi modelami i mogą porównać głośność głośniczka. Pokażę go w niezależnym serwisie, bo spodziewam się , że w ramach gwarancji powiedzą, że wszystko jest w najlepszym porządku i nie ma podstaw do naprawy.
Pozdrawiam.