Nie jest to siła sugestii (rzeczywiście android przechowuje ustawienia dotyczące baterii i czasem może mu się coś pomieszać - wtedy taki reset pomaga), ale też nie jest potrzebny często. I nie, cudów nie działa - chyba że ktoś ma problem pt. "podejrzanie krótki czas pracy nawet przy wyłączonych wszystkich wodotryskach". Ale to rzadki przypadek.
Wszystko opiera się na takim śmiesznym zjawisku: telefon nie może "zajrzeć" do wnętrza baterii, żeby się dowiedzieć, ile w niej jest prądu. Nie może też jej przeładować ani rozładować do końca, bo to grozi jej uszkodzeniem (w baterii jest nawet specjalny układ, który to uniemożliwia). Dlatego obliczanie, czy bateria jest "pełna" czy "pusta" odbywa się w sposób syntetyczny - kalibracja nie robi niczego z baterią. Ona tylko zmienia ustawienia wewnętrzne systemu. Btw. Ten sam efekt przynosi wipe baterii w recovery. Tylko tam trzeba to zrobić nieco inaczej: rozładować telefon, żeby gonił "na oparach" (5% lub mniej), wejść do recovery, dokonać wipe baterii, zresetować, włączyć telefon i naładować normalnie. Obie metody dają ten sam efekt.