rx1950 z punktu widzenia palmowca :-)

  • 12 Odpowiedzi
  • 1539 Wyświetleń

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

*

Offline vetch

  • **
  • 191
  • Płeć: Mężczyzna
    • Diamond Jack
  • Sprzęt: Nexus S
rx1950 z punktu widzenia palmowca :-)
« dnia: Listopad 23, 2005, 10:33:04 »
Witam panów i panie, chciałem się podzielić wrażeniami na temat nowego pda hp. Posiadam jeszcze Zire71 Palma, ale niepotrzebne mi 100 palmtopów, więc ten pójdzie do sprzedaży ;)

Dlaczego kupiłem ppc ? Ponieważ obserwuję niepokojącą (?) tendencję do pojawiania się większej ilości ciekawych softów na ten właśnie sprzęt. Z punktu widzenia programisty mogę powiedzieć że Palm nigdy nie oferował takiego wsparcia dla programistów (darmowe i wygodne środowiska programistyczne od początku) jak MS, a do tego pisanie na mobilną windę jest zwyczajnie prostsze jak wcześniej ktoś pisał już na windę stacjonarną :)

rx1950 mam dopiero parę dni, więc zaliczyłem już niezrozumiałe problemy z synchronizacją, ale jakoś przebrnąłem po lekturze paru artykułów na ten temat :) Ogólnie synchronizacja Palma sprawiała wrażenie bardziej stabilnej i bezproblemowej.

Zdaję sobie sprawę że ten model nie ma np. BT czy posiada mało pamięci, ale nie jestem zwolennikiem płacenia za coś czego nie używam. Możliwości tego ppc w pełni mnie zadowalają, jednakże (może to wina palmowych przyzwyczajeń), odnoszę wrażenie że mobilny windows nie jest tak dopracowany jak sądziłem.

Przede wszystkim ergonomia interfejsu - wiele elementów/kontrolek jest w dziwnych miejscach, co zmusza usera do latania rysikiem w tę i z powrotem (oraz tracenia czasu). Druga sprawa to wygląd tegowoż - dlaczego do cholery te wszystkie kwadratowe elementy (przyciski, checkboxy, etc...) nie mają zaokrąglonych rogów ? :)

Kolejna rzecz - po zainstalowaniu jakiegoś emulatora zniknął mi zegarek - z belki tytułowej ekranu today, zmiana ustawień nie pomogła, tylko hardreset. Dziwne :)

Jeszcze jedna rzecz która mnie wnerwia: co za kretyn wymyślił dźwięk "kliknięcia" przy otwieraniu menu today, albo np. zmiany wartości na liście wyboru ? Wiem, że mogę wyłączyć dźwięki systemowe, ale jednocześnie o ile się nie mylę, stracę dźwięki potencjalnych okienek komunikatów (messagebox), prawda ? Jeśli ktoś wie jak wyłączyć tylko to cholerne stukanie przy otwieraniu menu today, to proszę o info :)

Kolejna rzecz - ogólny feeling. Wygląd jest fajny, ale sposób działania nie zawsze. Odnoszę wrażenie że to taki mniejszy windows z pecetycznymi "problemami". Czasem coś kliknę i reakcja jest natychmiastowa, innym razem nieco się "zmuli". Opóźnienie może być nawet rzędu milisekund, ale jest dla mnie odczuwalne - najgorsze jest to że nigdy nie wiadomo ile trzeba czekać :) Palm działał w tym przypadku znacznie pewniej, czyli: akcja i (niemal) natychmiastowa reakcja. A może mi się wydaje, heh :)

Kolejna rzecz: ekran jest nieco gorszej jakości niż ten w Zire 71. Tak mi się przynajmniej wydaje, jakiś mniej ostry obraz, a na pewno kąty widzenia są znacznie gorsze. W pozycji pionowej jest ok, ale przy oglądaniu filmów w panoramie (poziomo) przy przesunięciu głowy w prawo w stosunku do osi ekranu, kolory zaczynają być prześwietlane, no nie da się oglądać. Oczywiście tak tylko się czepiam :)

Przyciski sterowania są dość toporne, podejrzewam że sterowanie w dynamicznych grach będzie utrudnione.

Dźwięk - to jest wypas. Jestem wrażliwy na szumy i szmery, a tutaj tego nie ma. Dźwięk jest boski, krystaliczny, dynamiczny, bezszumny, idealny. Do tego jest programik w ustawieniach którym można sobie regulować bass i sopran. Muzyki słucham na dobrych słuchawkach - czysta przyjemność. Acha, może być baaaaardzo głośno. O dziwo wbudowany głośnik też jest dobrej jakości - w Palmie było to jakies charczenie :)

Pamięć: tej do uruchamiania programów jest mało, ale wszystkie programy które używam chodza bez problemu, jedyne co mnie dziwi (pewnie to przypadłość windowsa) to fakt, iż po uruchomieniu paru programów i zatrzymaniu ich, pamięci jest mniej (~2MB) niż po resecie. Tak jaby jakiś program nie zwalniał pamięci, albo ładował biblioteki które cały czas w tej pamięci siedzą. No niestety nie mam doświadczenia w WM, stąd te wątpliwości.

Co mi się jeszcze podoba ? Ładny wygląd, mały ciężar, małe wymiary, eleganckie wykonanie, nieskrzypiąca obudowa, fajna skarpeta :)
Ogólnie solidna rzecz. Jestem zadowolony :)

Sorki za chaotyczną wypowiedź, ale jeśli ktoś ma pytania to niech pisze :)

Jeszcze jedna prośba: czy ktoś się orientuje czy folia Brando PLUS od rx1940 będzie pasowac do tego rx1950 ? A może lepsza jest folia Bosity ?

*

Offline wojo

  • ***
  • 478
  • Płeć: Mężczyzna
  • [move]SPV M3000 2GB Pathfinder v1.2[/move]
    • www.archos.pl
  • Sprzęt: SPV M3000 WM5.0; iPAQ hx2410 WM5.0;
rx1950 z punktu widzenia palmowca :-)
« Odpowiedź #1 dnia: Listopad 23, 2005, 19:33:52 »
Nic dodać nic ująć, jedynie mogę napisać że używam Brando PLUS, zakładałem już ją w 4 PDA i jak d;a mnie jest SUPER, jak chcesz coś o Bosity to jest wątek o foliach, wystarczy do niego zajrzeć :)
raz na wozie raz pod wozem
---------------------------------
iPAQ hx2410 WM5.0; SD 1GB & 2GB; CF 1GB
SPV M3000; miniSD 2GB
ARCHOS AV400 40GB
GPS HOLUX GPSlim 236
dodatkowo: NOKIA 6230i, MacBook C2D 2Ghz 2GB RAM

*

Offline kanczug

  • ******
  • 19211
    • http://www.pdaclub.pl
rx1950 z punktu widzenia palmowca :-)
« Odpowiedź #2 dnia: Listopad 23, 2005, 22:52:04 »
System nigdy standardowo nie zamyka programow tylko je minimalizuje - dlatego zajmuja one pamiec. Po kliknieciu w krzyzyk programy nadal pracuja sobie w tle. System zaczyna je zamykac dopiero jak zabraknie mu RAMu dla innych programow ktore uruchamiasz.

Co do szybkosci pracy to jest to od dawna wiadome ze palmy chodza szybciej od pocketow. A to za sprawa systemu operacyjnego, ktory praktycznie nie wiele zmienil sie od lat, natomiast sprzet powaznie zostal upgrade'owany - w przypadu Palm OS. W Pocket PC jest postep zarowno w kwestii systemu jak i podzespolow, dlatego nowe okienka sa coraz bardziej wymagajace.

*

Offline lipciopda

  • ******
  • 6801
  • Płeć: Mężczyzna
rx1950 z punktu widzenia palmowca :-)
« Odpowiedź #3 dnia: Listopad 24, 2005, 06:35:40 »
witamy vetch

po pierwsze fajnie, ze napisales i zaczales od czegos takiego a nie od narzekania, ze cos nie dziala jak to wiekszosc osob robi... ;)

po drugie osobiscie (chociaz nigdy nie uzywalem Palm OS) mysle, ze wiekszosc twoich "problemow i watpliwosci" to kwestia przyzwyczajenia do innego systemu - jest oczywistym, ze oczekiwales czegos innego ale z zachowaniem wiekszosci dobrych rzeczy z Palm OS - kazdy by pewnie zauwazyl brak jakiegos szczegolu, ktory jest super dopracowany w palmach ale z czasem sie przyzwyczaisz

po trzecie cieszy mnie, ze jestes raczej zadowolony ze swojego sprzetu i podchodzisz do niego racjonalnie - wbrew ogolnej opinii, ze to kolejny niewypal HP podzielasz moja opinie - jesli ktos nie mysli o nawigacji GPS oraz emulacji ten PDA jest calkiem calkiem

po czwarte wszystkie akcesoria od serii 19xx oraz 415x beda pasowac bo gabarytami rx1950 jest dokladnie taki sam

i na koniec male sprostowanie - nie ma modelu rx1940 - jest h1940

*

Offline vetch

  • **
  • 191
  • Płeć: Mężczyzna
    • Diamond Jack
  • Sprzęt: Nexus S
rx1950 z punktu widzenia palmowca :-)
« Odpowiedź #4 dnia: Listopad 24, 2005, 08:52:28 »
Cytat: wojo
Nic dodać nic ująć, jedynie mogę napisać że używam Brando PLUS, zakładałem już ją w 4 PDA i jak d;a mnie jest SUPER, jak chcesz coś o Bosity to jest wątek o foliach, wystarczy do niego zajrzeć :)

założyłem raz Brando Plus na Palma, ale nie powiem żebym był zachwycony. Pomimo trików z łazienką, parę pyłków wlazło - ręce opadają :)

Cóż, mam nadzieję że tym razem uda mi się to zrobić znacznie lepiej - kupiłem specjalną taśmę klejącą do usuwania pyłków, szmatkę z mikrowłókien i zobaczymy :)

[Dodano: 2005-11-24 08:59:30]
Cytat: jakub kańczugowski
System nigdy standardowo nie zamyka programow tylko je minimalizuje - dlatego zajmuja one pamiec. Po kliknieciu w krzyzyk programy nadal pracuja sobie w tle. System zaczyna je zamykac dopiero jak zabraknie mu RAMu dla innych programow ktore uruchamiasz.

Tak, to wiem, tyle że pomimo zatrzymania tych wszystkich programów, nadal brakuje ~2MB, które są od razu po softresecie. Podejrzewam że system trzyma jakieś biblioteki dll. Ogólnie już przestałem sie tym przejmować, bo i tak jak dla mnie odpalam 10 programów na raz i jest super :)

Być może będzie problem z jakimiś emulatorami lub wymagającymi grami, ale tym się będę później przejmował, a tymczasem najważniejsze programy których używam chodzą bardzo dobrze.

Cytat: jakub kańczugowski
Co do szybkosci pracy to jest to od dawna wiadome ze palmy chodza szybciej od pocketow. A to za sprawa systemu operacyjnego, ktory praktycznie nie wiele zmienil sie od lat, natomiast sprzet powaznie zostal upgrade'owany - w przypadu Palm OS. W Pocket PC jest postep zarowno w kwestii systemu jak i podzespolow, dlatego nowe okienka sa coraz bardziej wymagajace.

w sumie masz rację, PalmOS nie jest zbyt gruntownie ulepszany, stąd te niskie wymagania, lecz zaletą "starego" jest jego stabilność. W moim hp już odkryłem pierwszego buraka związanego z problemami z włączeniem po jakimś czasie (sporadycznie). Trzeba niestety zrobić softreset. Widzę na forum hp, że dziesiątki ludzi zasypało hp pytaniami i podobno na dniach ma się pojawić jakiś update.

Nie powiem, nieco się zdenerwowałem, bo z jednej strony urządzenie mi się bardzo podoba, z drugiej dają o sobie znać problemy nowego, niesprawdzonego jeszcze systemu. Drażniące jest traktowanie user'a jako królika doświadczalnego tudzież innego testera.

*

Offline lipciopda

  • ******
  • 6801
  • Płeć: Mężczyzna
rx1950 z punktu widzenia palmowca :-)
« Odpowiedź #5 dnia: Listopad 24, 2005, 09:04:51 »
Cytat: vetch
Drażniące jest traktowanie user'a jako królika doświadczalnego tudzież innego testera.
no a kto ma to testowac jak nie my ? :)
od poczatku istnienia komputerow istanialy upgrade i update wiec to akurat zadna nowsc :D wejdz na stronie HP lub dowolnego innego producenta do dzialu download i zobacz ile jest poprawek do innych modeli (starszych i nowszych)

*

Offline vetch

  • **
  • 191
  • Płeć: Mężczyzna
    • Diamond Jack
  • Sprzęt: Nexus S
rx1950 z punktu widzenia palmowca :-)
« Odpowiedź #6 dnia: Listopad 24, 2005, 09:08:19 »
Cytat: lipciopda
witamy vetch

po pierwsze fajnie, ze napisales i zaczales od czegos takiego a nie od narzekania, ze cos nie dziala jak to wiekszosc osob robi... ;)

po drugie osobiscie (chociaz nigdy nie uzywalem Palm OS) mysle, ze wiekszosc twoich "problemow i watpliwosci" to kwestia przyzwyczajenia do innego systemu - jest oczywistym, ze oczekiwales czegos innego ale z zachowaniem wiekszosci dobrych rzeczy z Palm OS - kazdy by pewnie zauwazyl brak jakiegos szczegolu, ktory jest super dopracowany w palmach ale z czasem sie przyzwyczaisz.

racja. Ogólnie myślę że jako PIM, Palm jest idealny (głównie z powodu swej prostoty), a tu PPC się nie popisał (choćby samo zakładanie nowego zadania - nielogiczne), ale jako uniwersalny sprzęt do wszystkiego, jest świetny. Poza tym soft na PPC wydaje się być bardziej rozbudowany, np. TCPMP.

Cytat: lipciopda
po trzecie cieszy mnie, ze jestes raczej zadowolony ze swojego sprzetu i podchodzisz do niego racjonalnie - wbrew ogolnej opinii, ze to kolejny niewypal HP podzielasz moja opinie - jesli ktos nie mysli o nawigacji GPS oraz emulacji ten PDA jest calkiem calkiem.

ogólnie, najważniejszy (dla mnie) emulator scummvm chodzi pięknie, podejrzewam więc że i pozostałe nie powinny mieć problemów, ale nie będę miał pretensji jeśli będzie inaczej :)

Cytat: lipciopda
po czwarte wszystkie akcesoria od serii 19xx oraz 415x beda pasowac bo gabarytami rx1950 jest dokladnie taki sam.

acha, dzięki :)

*

Offline lipciopda

  • ******
  • 6801
  • Płeć: Mężczyzna
rx1950 z punktu widzenia palmowca :-)
« Odpowiedź #7 dnia: Listopad 24, 2005, 09:14:08 »
Cytat: vetch
ogólnie, najważniejszy (dla mnie) emulator scummvm chodzi pięknie, podejrzewam więc że i pozostałe nie powinny mieć problemów, ale nie będę miał pretensji jeśli będzie inaczej :)
piszac o nawigacji GPS mialem na mysli, glownie Automape bo nie ukrywajmy, ze to na dzien dzisiejszy praktycznie monopolista na rynku polskim i uzywa go wiekszosc osob

ja osobiscie uzywam Destinatora, gdzie program zajmuje 3.5mb i jestem zadowolony, a na twoim PDA rowniez nie powinno byc z nim problemow - ogolnie uwazam, ze oprocz Automapy powinienes uruchomic wiekszosc softu GPS (jesli chodzi o sam odbiornik pozostaje ci natomiast tylko praktycznie cos na kablu - brak BT)

*

Offline vetch

  • **
  • 191
  • Płeć: Mężczyzna
    • Diamond Jack
  • Sprzęt: Nexus S
rx1950 z punktu widzenia palmowca :-)
« Odpowiedź #8 dnia: Listopad 24, 2005, 12:53:06 »
Cytat: lipciopda
ja osobiscie uzywam Destinatora, gdzie program zajmuje 3.5mb i jestem zadowolony, a na twoim PDA rowniez nie powinno byc z nim problemow - ogolnie uwazam, ze oprocz Automapy powinienes uruchomic wiekszosc softu GPS (jesli chodzi o sam odbiornik pozostaje ci natomiast tylko praktycznie cos na kablu - brak BT)

GPS pewnie fajna rzecz, ale w praktyce mi akurat mało przydatna - pewnie dopiero w lato jak na rower wsiądę to o tym pomyślę :) Chociaż... czy nie będzie zwyczajnie tańszy zakup szczegółowej, topograficznej, papierowej mapy okolic mojego miasta i dobrego kompasu ? :)

*

Offline lipciopda

  • ******
  • 6801
  • Płeć: Mężczyzna
rx1950 z punktu widzenia palmowca :-)
« Odpowiedź #9 dnia: Listopad 24, 2005, 20:49:32 »
Cytat: vetch
Chociaż... czy nie będzie zwyczajnie tańszy zakup szczegółowej, topograficznej, papierowej mapy okolic mojego miasta i dobrego kompasu ? :)
zdecydowanie :)

*

Offline vetch

  • **
  • 191
  • Płeć: Mężczyzna
    • Diamond Jack
  • Sprzęt: Nexus S
rx1950 z punktu widzenia palmowca :-)
« Odpowiedź #10 dnia: Listopad 25, 2005, 09:45:42 »
Cytat: kwieto
Hihi, jestem, a raczej bylem, w podobnej sytuacji :"P
I troszke z powodu rozczarowania pocketem, pozwole sobie na komentarz:

Na temat programowania sie nie wypowiem, na temat softu - masz racje i nie masz racji. Softu jest wiecej, tyle ze 50% tego softu to gry lub programy do ogladania divix'ow [zart]
Przez pewien czas szukalem kilku programow ktore bylyby tak funkcjonalne jak to co mialem na Palma - udalo mi sie to bardzo polowicznie (gorsza funkcjonalnosc, choc zdarzyly sie programy z funkcjonalnoscia nieco lepsza), a i to po dosc zmudnym poszukiwaniu.

Popieram :) O ile na PPC dużo jest programów typu desktopowego (mapy, oglądanie filmów, etc...), to programów do codziennego użytku cyfrowego asystenta jest niewiele. Np. program do  wyliczania dni płodnych :), albo do robienia zakupów. Nie znalazłem niestety na PPC programów nawet w połowie tak dopracowanych i funkcjonalnych jak na Palma.

Cytat: kwieto
Do tego soft na PPC zwykle jest drozszy - o ile programy na palma to zwykle koszt 10-15USD, przecietny program na pocketa to jakies 25USD lub wiecej.

Powiem więcej - na Palma dostępne są setki jesli nie tysiące fajnych użytkowych programów, a przede wszystkim darmowych. Na PPC wiele programów wpadło mi w oko, ale są one dość kosztowne. Po przejściu na PPC czuje się dyskomfort - to co miałem na Palmie za darmo, tutaj trzeba bulić i to czasem słono.

Cytat: vetch
rx1950 mam dopiero parę dni, więc zaliczyłem już niezrozumiałe problemy z synchronizacją, ale jakoś przebrnąłem po lekturze paru artykułów na ten temat :) Ogólnie synchronizacja Palma sprawiała wrażenie bardziej stabilnej i bezproblemowej.

Cytat: kwieto
Owszem. Do tego ma wiecej opcji do ustawiania - mozesz ustawic oddzielne preferencje do synchronizowania adresow, kalendarza, notatnika, etc.

Ogólnie synchronizacja PPC zaczyna się od modlitwy "Błagam o zaniechanie błędów wszelakich" :)

Cytat: vetch
Przede wszystkim ergonomia interfejsu - wiele elementów/kontrolek jest w dziwnych miejscach, co zmusza usera do latania rysikiem w tę i z powrotem (oraz tracenia czasu). Druga sprawa to wygląd tegowoż - dlaczego do cholery te wszystkie kwadratowe elementy (przyciski, checkboxy, etc...) nie mają zaokrąglonych rogów ? :)

Cytat: kwieto
(ergonomia...)
Takich absurdow jest bardzo wiele - np. to ze owszem, system pozwala Ci na uruchomienie kilku aplikacji na raz, ale zarazem nie oferuje zadnego sposobu zarzadzania tymi aplikacjami (np. wylaczenie wybranych odbywa sie przez wlazenie do opcji "settings").

ech, to najbardziej drażniące kretyństwo jakie widziałem. Nie mogę zrozumieć dlaczego MS, który taką wagę przykłada do ergonomii (windows desktopowy) jednocześnie skopał kompletnie ergonomię PPC. Przecież dziennie tracę ze 30 kliknięc na samo zarządzanie uruchomionymi aplikacjami ! A ogólnie nie jestem tez zwolennikiem używania pluginów 3rd party, które mogą zabierać pamięć i naruszać stabilność systemu, ani fanem obsługi systemu dla samej jego obsługi. Ja tylko tak nieśmiało chciałbym wygodnie używać dobrych aplikacji :)

Cytat: vetch
Jeszcze jedna rzecz która mnie wnerwia: co za kretyn wymyślił dźwięk "kliknięcia" ...

Cytat: kwieto
Nie wiem. Mnie tez wnerwialo to ze nie mozna ustawic osobnych poziomow glosnosci dla poszczegolnych typow komunikatow dzwiekowych.

w Palmie zarządzanie tymi głośnościami było po prostu naturalne - raz ustawiasz i zapominasz.
A tutaj... słucham muzy a tu jak nie ryknie jakiś message, normalnie bębenki pękają.

Cytat: vetch
Kolejna rzecz - ogólny feeling. Wygląd jest fajny, ale sposób działania nie zawsze. Odnoszę wrażenie że to taki mniejszy windows z pecetycznymi "problemami". Czasem coś kliknę i reakcja jest natychmiastowa, innym razem nieco się "zmuli". Opóźnienie może być nawet rzędu milisekund, ale jest dla mnie odczuwalne - najgorsze jest to że nigdy nie wiadomo ile trzeba czekać :) Palm działał w tym przypadku znacznie pewniej, czyli: akcja i (niemal) natychmiastowa reakcja. A może mi się wydaje, heh :)

Cytat: kwieto
Nie, nie wydaje Ci sie (patrz moje powyzsze odniesienie sie do stylu pracy desktopowego Windows i np. Mac OS)
Tak samo jak skopana jest ergonomia pracy, jest tez problem z przymrazaniem sie, "puchnieciem" systemu (piszesz gdzies o tym ze po jakims czasie pracy zmniejsza Ci sie ilosc wolnego miejsca) i tym podobnymi rzeczami.

mówi się trudno :)

Cytat: vetch
Dźwięk - to jest wypas. Jestem wrażliwy na szumy i szmery, a tutaj tego nie ma. Dźwięk jest boski, krystaliczny, dynamiczny, bezszumny, idealny. Do tego jest programik w ustawieniach którym można sobie regulować bass i sopran. Muzyki słucham na dobrych słuchawkach - czysta przyjemność. Acha, może być baaaaardzo głośno. O dziwo wbudowany głośnik też jest dobrej jakości - w Palmie było to jakies charczenie :)

Cytat: kwieto
Fakt. Zwlaszcza starsze palmy mialy ten problem. Ale z juz np. Tungsten|T na sluchawkach (od iPoda) brzmial bardzo dobrze. Z glosnika w TX jestem zadowolony, na sluchawkach go jeszcze nie uzywalem - do muzyki i tak mam iPoda :"P

Ze swoim pocketem (Asus A730W) wytrzymalem niecaly miesiac, pozniej kupilem TX-a.
Nie potrzebuje gier, Ogladanie na malym ekranie filmow IMO mija sie z celem, natomiast ergonomia pracy z codziennymi aplikacjami (notes, kalendarz, ksiazka adresowa, wydatki, manager hasel, todo, etc.) moim zdaniem na palmie jest znacznie lepsza.

ech, też miałem kupić TX'a, ale stwierdziłem że trzeba wreszcie sprawdzić czy te PPC są naprawdę tak dobre że wszyscy się na nie przerzucają :) Muszę powiedzieć że mam mieszane uczucia - rzeczy desktopowe na PPC są niejako wiernie skopiowane, ale w świecie codziennej pracy PDA, czyli głównie jako kieszonkowy PIM - PPC są imo bez szans. Z drugiej strony, PPC zyskał dużą popularność głównie przez zastosowania samochodowe. I tu jak sądzę wielu userów godzi się na kompromis. Lecz jeśli ktoś taki jak ja nie ma samochodu (nawet nie chciałbym mieć :), to używa PDA głównie do celów typowo organizacyjnych.

Cytat: kwieto
To swoja droga ciekawy casus - system teoretycznie oferujacy wieksze mozliwosci, za to ze skopana funkcjonalnoscia od strony ergonomii pracy kontra system ktory nie ma "bajerow" ale za to jest bardzo przemyslany pod katem komfortu pracy.

Ja postawilem na "codzienna wygode". Ciekaw jestem co Ty wybierzesz, i ktorego z palmtopow w efekcie sprzedasz? :"))

Zire i tak sprzedaję, bo już za wolne było dla mnie :) Ale rzekłeś samą prawdę :) Smutne jest to, że nie mogę mieć w teoretycznie lepszej zabawce tego co miałem w tej starej :) Dopłaciłem kupę kasy, a funkcjonalność PIM'a w PPC jest praktycznie zerowa. Załóż zadanie i ustaw w nim kategorię. Jak o tym pomyślę, to śmiech mnie normalnie bierze :) Że o terminach nie wspomnę. Nie wiem czy w MSie pracują ludzie bez mózgów, kto to w ogóle projektuje ? Czy ktoś z nich
 w ogóle używał PPC jako terminarza ? Chyba nie, a jeśli tak, to gość musiał być masochistą :) W tym przypadku PPC stał się bardziej przenośnym pecetem do uruchamiania portów softu z desktopa niż PersonalDigitalAsistant. Taki z niego asistant jak ze mnie ministrant :)

Powiem jeszcze coś z ogólnej filozofii upraszczania życia :) Palm nie jest tak miły na pierwszy rzut oka. Jako miłośnik Windows, na początku spartański interfejs PalmOS mnie odstraszał. Wystarczyły dwa dni, żeby zrozumieć iż w tej prostocie tkwi właśnie genialność PalmOS. Podejrzewam że ludzie którzy narzekają na PalmOS, albo naśmiewają się z tego systemu, zwyczajnie nie mieli możliwości i okazji używać go na co dzień.

Do tego jeszcze stabilność - możecie wierzyć lub nie, ale przez 3 miesiące na Palmie zrobiłem tylko JEDEN soft reset - nie wiem czemu, zacięło się IrDA i dopiero po s-r odpaliło. Na PPC zrobiłem już nieskończoną ilość razy. Co więcej, pomimo braku w moim Zire71 pamięci typu storage flash (jak w ppc wm2005 i nowych modelach tungsten), nigdy nie obawiałem się o dane i nigdy ich nie straciłem ! Po prostu miałem zawsze PEWNOŚĆ że to co wpiszę, TAM jest i nie zniknie. Nigdy nie zawiodłem się na Palmie, a do PPC przez jego liczne buraki i widoczną nielogicznośc zachowania i działania, zwyczajnie ciężko nabrać zaufania. W tym kontekście PPC jest wrogiem Feng Shui, gdzie PalmOS został chyba napisany przez mistrzów Zen :)

Podsumowując, dałem firmie HP miesiąc na wypuszczenie update'u który wyeliminuje drażniące mnie i setki innych ludzi buraki wm2005. PPC wybierałem przez 3 miesiące i naprawdę nie znalazłem niczego tak pasującego mi jak rx1950, ale funkcjonalność PIMa nie jest dobra. Szkoda że nie mam możliwości wytestowania TX'a, ale podejrzewam że byłbym co najmniej tak zadowolony jak z Zirki :) Szkoda co prawda kasy na ciągłe update'y sprzętu, ale jak nic lepszego nie wymyślę, to chyba będzie to nieuniknione.

*

Offline lipciopda

  • ******
  • 6801
  • Płeć: Mężczyzna
rx1950 z punktu widzenia palmowca :-)
« Odpowiedź #11 dnia: Listopad 25, 2005, 21:10:10 »
ja widze, ze watek przerodzil nam sie w opis wad i zalet poszczegolnych systemow a nie opis rx1950 ;)

*

Offline kanczug

  • ******
  • 19211
    • http://www.pdaclub.pl
rx1950 z punktu widzenia palmowca :-)
« Odpowiedź #12 dnia: Listopad 25, 2005, 23:02:08 »
Ponownie zaznaczam... to nie WM 2005 (a raczej WM 5.0) jest niedorobiony, tylko warstwa sterownikow przygotowana przez HP to "beta". Nie mialem problemow z wlaczaniem ani jednego z dwoch PDA z WM 5.0 z karta pamieci w slocie.