pomocy!

mam problem z moim 5455.  trzymalem go wylaczonego w tylnej kieszeni spodni i oparlem sie dosc energicznie o parapet. gdy pozniej chcialem go wlaczyc nie udalo sie - pocket sie wlacza, lecz zawiesza zaraz po wyswietleniu logo HP. eran i wszystkie przyciski przestaja dzialac. wlacznie z przyciskiem power. moge go wylaczyc tylko poprzez wyjecie baterii. po powrocie do domu postawilem go na podstawce synchornizujacej - na pockecie mam wlaczona opcje ladowania przez USB, lecz nie chce sie ladowac. jednym slowem przestal reagowac. nie posiadam ladowarki sieciowej wiec wybiore sie niedlugo do kolegi zeby ja na chwile pozyczyc, ale chyba sa male szanse na to zeby to byla bateria?

czy ktos mial podobny problem?
mozna stwierdzic czy jest to software czy sprzet?

Jesli wiesza sie po logo HP to nie jest to raczej wina baterii. Za kazdym razem sie wlacza i za kazdym razem wiesza sie w tym samym miejscu? Moze przez przypadek wlaczyles tryb serwisowy... tyle ze hard reset powinien rozwiazac sprawe. Robiles hard reset?

harda robilem. w 5450 to sa 2 dolne przyciski, power i reset o ile sie nie myle
wiesza sie za kazdym razem od razu po wlaczeniu...

[Dodano: 2005-03-02 19:53:47]
ha ha ha!
Jakub!! dzieki Twojej odpowiedzi cos mnie pchnelo aby znalezc w necie informacje o Hard Resecie. i dowiedzialem sie ze aby doszedl on do skutku nalezy przytrzymac rysik przynajmniej 10 sekund. ehh.
zrobilem harda i dziala!
poprzedni wlasciciel iPaqa najwyrazniej nie wiedzial jak robic Hard Resety bo zle mi powiedzial :/
a mi nie chcialo sie jak dotad poszukac. glupota ludzka nie zna granic.

a juz bylem umowiony na jutro z gosciem zajmujacym sie naprawa pocketow:]
BTW: jakby ktos z Warszawy mial problemy z palmtopem, ktory juz nie jest na gwarancji i nie chce udawac sie do HP to znam miejsce gdzie zajmuja sie tego typu sprawami
Pozdrawiam!