Marchewką czy ..........???

  • 13 Odpowiedzi
  • 2509 Wyświetleń

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Marchewką czy ..........???
« dnia: Lipiec 25, 2005, 20:05:33 »
Witam.
Od tygodnia używam h1940, sam zainstalowałem sobie automapę a dzisiaj gps-a bluetooth (drżały lapki bo antytalent jestem).
Moje pytanie dotyczy spolszczenia wersji językowej jaka posiadam tj. angielska. Słyszalem cos o programie Marchewka ale czy to jest jedyny taki program czy są inne może jakieś darmowe??(legalne). Jeżeli kupić (na allegro nie znalazlem) to gdzie w Warszawie jest punkt w ktorym można dostac to i owo do palma? Z góry dzięki za odpowiedzi.Wybaczcie za prozaiczne pytania ale jeszcze mało wiem o ..............palmach.


*

Offline kanczug

  • ******
  • 19211
    • http://www.pdaclub.pl
Marchewką czy ..........???
« Odpowiedź #2 dnia: Lipiec 25, 2005, 20:44:43 »
Nie ma darmowych programow do spolszczania systemu.

*

Offline HP3715

  • ***
  • 393
  • Płeć: Mężczyzna
  • Sprzęt: TT GO 750 Live / ip4 + TT Europe z HD Traffic Live
Marchewką czy ..........???
« Odpowiedź #3 dnia: Lipiec 27, 2005, 13:03:17 »
a i MARCHEWKA idealna nie jest ...

:(

Grzegorz
--
pozdrawiam :-)

Marchewką czy ..........???
« Odpowiedź #4 dnia: Lipiec 28, 2005, 14:42:29 »
Ale marchevka jest o wiele lepsza niż LE, który ma więcej konfliktów z programami niż marchevka.
Nie kupuj tego na allegro. Po kupnie programu dostajesz płytę z numerem seryjnym. Instalujesz program z tym numerem, ale to jeszcze nie wszystko. Podajesz producentowi numer seryjny Twojego palmtopa oraz numer seryjny programu i na podstawie tego generuje on numer, który wpisujesz do programu, aby dokonać jego aktywacji i dopiero wtedy masz pełną wersję. Cwaniaki na allegro sprzedają często wersje już aktywowane z drugim serialem, który nie wejdzie do Twojego palmtopa tylko do tego, dla którego była dokonana aktywacja. Nawet jak dostaniesz nieaktywowaną wersję to i tak producent nie zechce aktywować programu, bo nie wiadomo z jakiego źródła była wersja z allegro czy to był OEM kupowany wyłącznie z nowym palmtopem czy wersja ze sklepu.
Nie polecam kupować tego typu programów na allegro bo można się nadziać.
Jeśli niezależy Tobie na polskim interfejsie windowsa to polecam MyKeyboard. Doskonały polski układ klawiatury o wiele lepszy niż ten z marchevki! i za darmo !!!
A czy poprzedni właściciel nie przekazał Tobie płytki ze spolszczeniem. H1940 jak i cała seria 19xx miała standardowo dołączane pełne spolszczenie. No ale pewnie Twój był przywieziony z zagranicy ?

*

Offline lipciopda

  • ******
  • 6801
  • Płeć: Mężczyzna
Marchewką czy ..........???
« Odpowiedź #5 dnia: Lipiec 28, 2005, 19:22:41 »
Cytat: marcinwitek
Nawet jak dostaniesz nieaktywowaną wersję to i tak producent nie zechce aktywować programu, bo nie wiadomo z jakiego źródła była wersja z allegro czy to był OEM kupowany wyłącznie z nowym palmtopem czy wersja ze sklepu.
to chyba nie ma wiekszego znaczenia bo odbywa sie to automatycznie - wypelniasz forumlarz na stronie i dostajesz numer... poza tym wersje OEM mozna bylo swego czasu dokupic normalnie i zupelnie legalnie w kilku firmach-hurtowniach np. AB

pozostaje jedynie rzeczywiscie problem jesli program byl juz aktywowany ale mysle, ze rozsadna "weryfikacja" sprzedawcy (jak przy kazdej transakcji) wystarczy - zawsze mozna tez poprosic o spotkanie i uzgodnic, ze dopiero jak aktywacja ruszy sprzedawca dostanie pieniadze (jesli jest uczciwy i ma do sprzedania to co reklamuje nie powinien robic problemow)

*

Offline kanczug

  • ******
  • 19211
    • http://www.pdaclub.pl
Marchewką czy ..........???
« Odpowiedź #6 dnia: Lipiec 28, 2005, 19:41:27 »
Cytat: marcinwitek

Jeśli niezależy Tobie na polskim interfejsie windowsa to polecam MyKeyboard. Doskonały polski układ klawiatury o wiele lepszy niż ten z marchevki! i za darmo !!!

Nie MyKeyboard a MB Keyboard.

Marchewką czy ..........???
« Odpowiedź #7 dnia: Lipiec 28, 2005, 22:31:02 »
Wiem wiem MB Keyboard :) Tak się mi wymskło ;)
Znajomi raz tak kupili na allegro już zarejestrowany z numerem aktywującym. Dali 100zł oczywiście nie szło na ich komputerze, gościu się zapierał że na jego palmtopie chodzi :)) Nie dał sobie wytłumaczyć na czym polega aktywacja, chcoć sam pewnie kiedyś aktywował :-x
Ja kupiłem Ipaq-a z wersją 7.3 z drugiej ręki i tak się zastanawiam czy można do tego dokupić upgrade do najnowszej wersji. Nie wiem czy to prawda ale podobno najnowsza wersja ma polski słownik, jeśli ma to czy współpracuje z pocketwordem ?
Nie miałem jak do tej pory żadnych problemów z tym programem. Owszem jeśli ktoś nie doinstaluje odpowiednich updatów to są problemy. Nikomu nie chce się czytać maili dystrybutora i potem narzeka że są problemy z programem. Wersja 7.3 bez updatu na ipacu 1915 nie wyświetla w ogóle 1/4 tekstów interfejsu :))

*

Offline kanczug

  • ******
  • 19211
    • http://www.pdaclub.pl
Marchewką czy ..........???
« Odpowiedź #8 dnia: Lipiec 29, 2005, 08:28:58 »
Ten polski slownik to jest chyba tylko slownik podpowiedzi a nie slownik sprawdzania pisowni... ale moge sie mylic.

*

Offline emes71

  • ****
  • 684
  • Płeć: Mężczyzna
  • Sprzęt: Zire71 Treo 650  BB Storm2 BB Bold
Marchewką czy ..........???
« Odpowiedź #9 dnia: Lipiec 29, 2005, 11:32:16 »
Dokładnie , to jest słownik podpowiedzi oprócz tego jest kolorowa klawiatura , przynajmniej tak było w przypadku ipaq 1940

Marchewką czy ..........???
« Odpowiedź #10 dnia: Lipiec 29, 2005, 18:32:34 »
A to szkoda. To nie ma sensu kupować. Czy ktoś słyszał że jest sposób na przekonwerterowanie słownika Worda albo jakiegoś GLP na taki który pójdzie na pocketwordem ??? Wiem że wszyscy odpowiadają że nie ale może coś nowego słychać w tej sprawie.

*

Offline kanczug

  • ******
  • 19211
    • http://www.pdaclub.pl
Marchewką czy ..........???
« Odpowiedź #11 dnia: Lipiec 29, 2005, 18:41:59 »
Nic nowego nie slychac. Moze uda sie wyciagnac z polskiego ROMu WM 5.0 jesli bedzie tam rowniez polski slownik.

Marchewką czy ..........???
« Odpowiedź #12 dnia: Lipiec 30, 2005, 20:54:16 »
A jak to było ze słownikiem z worda pecetowego ? Na PPC 2002 to chyba nie ma sensu bo nie ma tam pliku lex i nie ma co podmieniać a w Jornadzie 690 z wince 2.11 udało się podmienić plik ale w momencie wybrania sprawdzania pisowni z tym podmienionym plikiem wywala że za mało pamięci i żeby zamknąć programy. Próbowałem na wszelkie sposoby gimnastykować się z tą pamięcią i nic. W wielu miejscach ludzie mówią że ten pomysł to bzdura ale czemu w takim razie też w wielu miejscach ludzie się zapierają że to działa. O co tu chodzi ? A tak w ogóle to Pocketword w ipacu 1915 nie ma takiej opcji sprawdzania pisowni albo jej nie mogę znaleźć ???

*

Offline kanczug

  • ******
  • 19211
    • http://www.pdaclub.pl
Marchewką czy ..........???
« Odpowiedź #13 dnia: Lipiec 31, 2005, 09:22:47 »
Niestety slownik pecetowego Worda jest zapisany w innym standardzie - przynajmniej jesli chodzi o polskiego Worda, gdyz np. niemiecki czy francuski plik slownika mozna spokojnie przenosic z PC na PDA i dziala. Oczywiscie nie jest to potrzebne bo istnieja tez niemieckie i francuskie wersje mobilnych okienek.