Ja to już się z tego śmieje, bo nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem.
Oto jeszcze jeden niewiarygodny wręcz "problem":
Wysyłam sms do dziewczyny i co się okazuje? Dostaje ona zlepek różnych smsów, które wysłałem do niej już wcześniej!!! Wygląda to mniej więcej tak, że w na wyświetlaczu pojawia jej się np. "odebrano 4 wiadomości" z czego tylko jedna jest tą, którą faktycznie wysłałem. Po otwarciu ciężko jest się jej rozeznać o co w ogóle chodzi. Prawdopodobnie płacę za 4 smsy a nie za jednego. Najzabawniejsze jest jednak co innego.
Po przeczytaniu takiego smsa te doklejone ZNIKAJĄ! Macie to jeszcze gdzieś na świecie? Teraz czekam tylko, aż mój H.jPek zacznie sam załatwiać swoje sprawy wysyłając smsy, albo dzwoniąc pod bliżej nieznane mi numery.
Pozdrawiam i głowa do góry. Jak widzisz może być jeszcze gorzej.