HP iPAQ hw6515 - Nie żyje :(

  • 8 Odpowiedzi
  • 2039 Wyświetleń

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

HP iPAQ hw6515 - Nie żyje :(
« dnia: Marzec 08, 2010, 16:29:09 »
Aloha.
Niedawno wykopałem na strychu iPAQ hw6515. Wszystko cacy, napaliłem się na ten sprzęt (mój obecny telefon wnet wyzionie ducha), tymczasem... Kolega hw6515 nie odpowiada na próby resuscytacji, ergo - nie żyje.
Po podłączeniu do ładowarki miga czerwona lampka. Po zdjęciu tylnej pokrywki, LED świeci bez przerwy. Bez baterii, po samym podłączeniu ładowarki, dioda także błszczy bez przerwy. To jedyne, co zdołałem wywnioskować.
Ten PDA z pewnością działał bez zarzutów w przeszłości, zanim trafił na strych. Możliwe (choć wątpię), że dopadła go wilgoć.
...
Pomóżcie! Zależy mi na tym sprzęcie prawie tak, jak na mojej dziewczynie. W okolicy nie ma żadnego serwisu (mieszkam w Kujawsko-pomorskim, w Więcborku; najbliższe duże miasto do Bydgoszcz, a i to dystans 50 kilometrów). Chciałbym spróbować naprawić toto własnymi skrzydełkami. Prosiłbym o wszelkie rady, które mogłyby postawić iPAQ'a na nogi. Boję się rozkręcać dziadostwo, więc jeśli ktoś ma pomysł na naprawę bez obnażania go z plastiku - byłbym wdzięczny... Choć w ostateczności mogę próbować.

Z góry dzięki za pomoc. :)

*

Offline exart

  • *
  • 91
  • Płeć: Mężczyzna
    • Kursolandia
  • Sprzęt: iPhone 3GS + HP DM + Ipaq 114
Odp: HP iPAQ hw6515 - Nie żyje :(
« Odpowiedź #1 dnia: Marzec 09, 2010, 10:33:29 »
Może moja rada niewiele wnosi do rozwiązania Twojego problemu, ale...

Jeśli telefon ma kompletnie rozładowaną baterię, bo na przykład leżał długo na strychu, to może potrzebować dużo czasu, żeby bateria zaczęła się ładować. Spróbuj podłączyć go do ładowarki sieciowej (nie USB do komputera) i zostawić na kilka godzin. Dopiero po tym czasie spróbuj go uruchomić. Jeśli to nic nie da, może oznaczać, że bateria zdechła, a nie koniecznie telefon.

Takie postępowanie zaleca serwis, m.in. HP w podobnym przypadku, tzn. świeci się dioda, ale urządzenie nie chce się włączyć.

*

Offline bikekowal

  • ******
  • 13104
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: HP iPAQ hw6515 - Nie żyje :(
« Odpowiedź #2 dnia: Marzec 09, 2010, 13:38:36 »
standardowy problem z iPAQami - aku. Padło aku, bo wyładowało się do zbyt niskiego poziomu energii. Niewiele zrobisz, prawdopodobnie czeka Cię wymiana aku.
Bądźcie realistami, żądajcie niemożliwego...

Odp: HP iPAQ hw6515 - Nie żyje :(
« Odpowiedź #3 dnia: Marzec 09, 2010, 14:20:14 »
Um, orientacyjnie - z jakimi kosztami się to wiąże? Chodzi, powiedzmy, o samą część, bo robocizny przewidzieć nie sposób.

*

Offline bikekowal

  • ******
  • 13104
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: HP iPAQ hw6515 - Nie żyje :(
« Odpowiedź #4 dnia: Marzec 09, 2010, 14:40:09 »
robocizny? A co masz tam do roboty, wymienić aku chyba sam potrafisz...

Jaki koszt?
http://allegro.pl/listing/search.php?sg=0&string=bateria+hp+ipaq+6515

czyli 50 PLN minimum
Bądźcie realistami, żądajcie niemożliwego...

*

Offline Kapitan Pazur

  • ******
  • 11296
  • Sprzęt: iPhone 5, Xperia Z3 Compact
Odp: HP iPAQ hw6515 - Nie żyje :(
« Odpowiedź #5 dnia: Marzec 09, 2010, 14:45:15 »
najpierw spróbuj podładować starą baterię przez dłuższy czas, jak doradzał kolega wyżej
jeśli akumulator jest wyładowany do zera to normalny objaw że sprzęt nie chce się włączyć natychmiast po podłączeniu ładowarki

Odp: HP iPAQ hw6515 - Nie żyje :(
« Odpowiedź #6 dnia: Marzec 09, 2010, 15:08:01 »
Bateryjka ładowała się przez kilka godzin już.. Ale popróbujemy jeszcze. A, nie wspomniałem wcześniej istotnej sprawy. Czatowałem z konsultantem HP, kazał mi podłączyć iPAQa do ładowarki bez baterii i spróbować włączyć przytrzymując reset - też nie działało. On po tym stwierdził, że coś w kiszkach nie halo, bo powinien się włączyć.

*

Offline Kapitan Pazur

  • ******
  • 11296
  • Sprzęt: iPhone 5, Xperia Z3 Compact
Odp: HP iPAQ hw6515 - Nie żyje :(
« Odpowiedź #7 dnia: Marzec 09, 2010, 19:20:21 »
hmmm ale ipaq ma czujnik klapki baterii i gdy jej nie wyczuje też nie ruszy
klapkę założyłeś włączając bez baterii?

Odp: HP iPAQ hw6515 - Nie żyje :(
« Odpowiedź #8 dnia: Marzec 10, 2010, 10:46:45 »
Klapka była, klapki nie było, spróbowałem obie opcje, nawet bez klapki przytrzymując cyngielek szpilką, by dla zabawy zobaczyć, jak zareaguje.

@Edit
Wróciłem ze szkoły, ładowałem całą noc. W normalnych warunkach nadal nie działał; po włączeniu przy ładowarce (przycisk power + ten śliczny dżojsticzek [nie, nie wiem, czy to normalna metoda włączania, ale tylko tak załączał]) wyświetlał się biały ekran z logiem i cyferką (bodaj "0.21") i... Tyle. No i na domiar złego - nie było podświetlenia.
« Ostatnia zmiana: Marzec 10, 2010, 13:55:56 wysłana przez ozziezombie »