PDAclub.pl - Forum użytkowników technologii mobilnych
Różne => Działy Archiwalne => Hotspoty / WLAN => Wątek zaczęty przez: niezawodny w Październik 14, 2007, 21:38:01
-
2 dni temu bawiłem w stolicy. Przez godzinę podziwiałem uroki starówki (rynek i okolice) próbując namierzyć jakieś otwarte WiFi - byłem przekonany że gdzie jak gdzie ale tam muszę znaleść. I szczena opadła mi na glebę bo w tym wydawałoby się światowym miejscu czegoś takiego jak WiFi praktycznie nie ma. W końcu stwierdziłem że wdepnę do jakiegoś lokalu z płatnym Wifi i... też kicha - "nie ma" - usłyszałem a obsługa lokali robiła wielkie gały na hasło interent/WiFi. Co prawda system pokazywał że "coś jest" ale wszystko zamknięte albo po prostu nie hulało (sprawdzałaem na moich 2-ch urządzeniach przenosnych)... Ostatecznie wdepnąłem do Jazz-clubu na Piwnej z zamiarem odpalenia netu via komórka i ku mojemu zdziwieniu złapałem tam jakiegoś prywatnego AP (nazwa "linksys") z którego ssało chyba pół W-wy bo prędkość była marniutka. Powiem szczerze że jestem pod wrażeniem jak bardzo jesteśmy zacofani cywilizacyjnie. Także w W-ce nie liczcie na szybki W-lan :(
-
No wiesz, ja wiem że w zadupiastym Antony pod Paryżem (coś jak Pruszków) na głównej ulicy naliczyłem 200 aktywnych punktów dostępowych i 34 w kawiarni w której siedziałem, ale dostępu żaden nie dał za darmo, a do mcDonalda nie chciało mi się iść - wolałem dobrej kawy się napić.
O ile w warszawie samych APków jest o wiele mniej, to jednak wcale nie jest ich mało (w czasie 2km Wardrivingu z rok temu znalazłem 280 AP, z czego 30 nieszyfrowanych. Ale ja wychodzę na ulice w okolicy (centrum, okolice pomnika Kopernika) to znajduję ostatnio kilkanaście AP, z czego mało co otwartych. A na Powiślu jest cała w miarę profi sieć (dumnie nazwali SSID war.man :)
A jak chcesz konkretnie pokorzystać z sieci, wybierz miejsce w sieci sprawdzając, czy mają net, a jak chcesz korzystać z tych otwartych na powietrzu, to potrzeba jednak laptopa o dobrej czułości - i da się podobno i na rynku Starego Miasta, jak i na zamkowym użyć (podobno, ja nie miałem okazji).
-
Tylko że to nie ma działać tak jak opisujesz że się bawimy w wardriving, tylko wchodzę na Rynek, wyciągam pocketa/laptopa czy komórkę i wiem że działa. Bo jesli ma być inaczej to szkoda mojego czasu na zawracanie d... - stać mnie na zapłacenie za transmisję pakietową tym bardziej że czas to pieniądz. Dziwi mnie tylko fakt że na starym mieście nie znalazłem lokalu, który oferowałby płatny W-Lan wg zasady; kupuję kawę za piątkę i śmigam przez 0,5h. Nawet wolę tak niż za free na świeżym powietrzu, bo i kawa i stolik się przydaje a gdy jest zimno, pada itd to pod chmurką po prostu się nie da.
-
Starego Miasta nikt poza turystami i mieszkańcami nie odwiedza, więc nie wiem jak tam jest, ale na takim Nowym Świecie bez problemu co 3cia kafeja ma Wifi, we wszystkich centrach handlowych Wifiglatory są, w hotelach są. A że na Starym mieście ciemnogród, to nie poradzę :) Widać turyści jeszcze zbyt mało uwagi na to zwracają.
-
a sprawdzał ktoś w ilu warszawskich centrach są otwarte wifi ? napewno w saturnach są :P
-
a sprawdzał ktoś w ilu warszawskich centrach są otwarte wifi ? napewno w saturnach są :P
W factory outlet w Ursusie nie ma otwartego wifi. Przynajmniej 3 miesiące temu nie było.
-
We wszystkich większych są na pewno punkty dostępowe Plusa, Ery i Idei. Ale np. w Arkadii poza nimi są co najmniej 2 (Saturna nie sprawdzałem) darmowe: w Almi Decor i w jednej z pizzerii.