PDAclub.pl - Forum użytkowników technologii mobilnych
Różne => Działy Archiwalne => Hotspoty / WLAN => Wątek zaczęty przez: 12nala34 w Grudzień 26, 2006, 14:47:34
-
Witam,
mam takie pytanko, co dokładnie nazywamy hotspotem i skąd mam wiedzieć, że to hotspot :?:
Na przykład - idę sobie chodnikiem i naraz wpadam na pomysł "sprawdzę ile to kosztuje na allegro". Wyciągam palmtopa szukam sieci.... wyświetlają mi się 4 sieci - 2 zabezpieczone (to napewno nie darmowy hot spot). Do 2 pozostałych mogę się bez problemu podłączyć. Czy to można nazwać hotspotem :?: Bo wydaje mi się, że to można zaliczyć o wardiving :D . Mam podejść do jakiegoś domu i zapytać się "przepraszam, czy jest pan/pani świadoma udostępniając internet wszystkim :?: " :D
Tak dla ścisłości to tylko teoretyczna bajka - sam mam spv c500 bez karty WiFi :( ....
pozdrawiam 12nala34
-
http://pl.wikipedia.org/wiki/Hotspot
-
czyli wszystkie "otwarte i dostępne punkty dostępu" są hotspotami... więc podłączając się do jednej z 2 sieci z opowiadania nie łamię prawa, ponieważ nie wiem, czy ktoś nie robi tego celowo... :D
-
czyli wszystkie "otwarte i dostępne punkty dostępu" są hotspotami... więc podłączając się do jednej z 2 sieci z opowiadania nie łamię prawa, ponieważ nie wiem, czy ktoś nie robi tego celowo... :D
Jest w USA zamiar by to zakazać (po linii ochrony praw autorskich, że emule, te rzeczy)
jest to mniej więcej tak jak w popularnym dowcipie że za stwierdzenie ze przywódca kraju jest głupi skazali go za ujawnienie tajemnicy państwowej
-
czyli wszystkie "otwarte i dostępne punkty dostępu" są hotspotami... więc podłączając się do jednej z 2 sieci z opowiadania nie łamię prawa, ponieważ nie wiem, czy ktoś nie robi tego celowo... :D
Jest w USA zamiar by to zakazać (po linii ochrony praw autorskich, że emule, te rzeczy)
jest to mniej więcej tak jak w popularnym dowcipie że za stwierdzenie ze przywódca kraju jest głupi skazali go za ujawnienie tajemnicy państwowej
:?: