właśnie jestem po zmianie Hermesa na Kaisera i większa pamięć to jest to. Jako że mam pracę lzejszą od spania to i muzyki się słucha i coś czyta a i dokumencik w wordzie odpalony i jest ok (dokumencik coby się derekcja nie denerwowała) ale nie powiem żebym z lekkim sercem się z Hermesem rozstawał
Ja też bardzo miło Hermesa wspominam, naprawdę świetny sprzęcik, ale niestety trzeba iść z duchem czasu. Co prawda obecnie mam Universala, który spełnia niemal w 100% moje oczekiwania, ale nie będe ukrywał, że przydało by się więcej ramu. Otworze kilka zakładek w operze i już mi krzyczy, że mało pamięci. Rozglądam się za kimś kto byłby w stanie troszkę usprawnić moją maszynkę montując w niej dodatkowy RAM, niestety na razie bez powodzenia
