Wlasnie tez zauwazylem ze klawiatura sama sie lekko wysuwa.
Co do rolki to czasem przeskakuje mi o kilka pozycji ...
Jeszcze jedna rzecza z ergonomii ... jakk chce przycisnac "power" to jednoczesnie przyciskam przycisk z lewej strony.
Aaa i jeszcze rysik to totalna porazka. Sklada sie jest nieporeczny ciezko sie go wyjmuje i wklada. Cale szczescie ze wiekszosc rzeczy mozna obsluzyc bez jego "pomocy".
Witam,
ja też jestem nowym uzytkownikiem Vario 2 i musze przyznac że jesyem troche rozczarowany ...
1. Nie mozna szybko wybrać numeru z kontaktów jedną ręką gdy w drugiej trzymamy cos innego)
2. dolne przyciski nawigacyjne są za blisko krawędzi ciezko się obsluguje jedną ręką - juz kilka razy łapałem go w locie. (nie mam rąk jak bochny)
3. Zacina sie przycisk "zielona słuchawka" - bądz ma dużą zwłokę . Efekt tego jest taki ze nie można przejsc w tryb telefonu ( pomaga SR ) badz jak juz przejdzie w tryb telefonu to samoczynnie wybiera ostatni numer ( efekt kilkakrotnego wciśnięcia guziora )
4. Wybranie z kontaktów numeru do którego chcemy wyslac wiadomosc sms w przypadku wiecej niz jednego numeru kom. w kontakcie jest uciążliwe - w mozim przypadku musze przegładać telefon w drugą rękę.
5. Brak ustawienia tasków w kalendarzu (tu nie jestem pewnien czy nie ma jakiegos softu) i ich przypisanie do konkretnego kontaktu (numeru telefonu)
6. Jak telefon jest w trybie głośnomówiacym to rozmówcy narzekają ze przerywa im rozmowe - słyszą mnie z przerwami. Znalazłem problem - nie mozna dawac glosnika na full tylko na jakies 3/4.
7. Przy około 20% naładowania i rozpoczęciu rozmowy telefon zdycha bez zadnego powiadomienia ( wskaznik na czerwonym pasku - pierwsze ostrzezenie ze slaba bateria)
Ogolnie telefon podoba sie wszystkim znajomym i mi też ale napewno daleko mu do funcjonalnosci słuchawki przeznaczonej dla osób które porzebują zalety windowasa ale także potrzebują pomiędzy jednym spotkaniem a drugim w ciągu przejscią przez korytarz zadzonic do dwoch osób, odczytać i może odpisać na sms-a niosąc przy tym dokumenty w drugiej ręce.
Ale podobno praktyka czyni mistrza
Pozdrawiam
Kapsuz
P.S.
tylko prosze bez agresji.
A i zgadzam sie. Rysik tez jest do kitu - jego wyciąganie także