Pokrowieć / kabura z magnesem ... czy magnes nie szkodzi ??

Witam ...

Ostatnio kolega mój studiujący elektrotechnikę bawił się moim telefonem ... pozniej strasznie zdziwił się gdy pokazałem mu kaburę i odrazu zapytał czy magnes w kaburze nie szkodzi mojej komorce ... powiedziałem ze nie mam pojecia i ze nigdy się nad tym nie zastanawiałem ... postanowiłem poczytać o tym na internecie ... i ogólnie magnes szkodzi urządzeniom takim jak np : karty do bankomatów kart telefoniczne dyskietki telefony komórkowe kasety audio i video itp.

Gdzieś na forum czytałem ze czasami nie chodzi klawiatura (u mnie też to występuje czasami poprostu klawiatura nie reaguje) i ze podobno dzieje się tak własnie przez ten magnes ... sprobowałem wyciagnać komorke rozłożyc klawiature i wlaczyc jakaś aplikacje i odziwo komórka wariuje , często zawiesza się

Dlatego moje pytanie jest takie ... czy te kabury które posiadają zamknięcie na magnes (dość silny), które odziwo producent dorzuca do zestawu przy MDA Vario II    nie szkodzą komórkom Zastanawiał się ktoś nad tym ?? Bo wydaje mi się ze zmienię tą kaburę

Magnes duży do liczników  zniszczyl mojego p910i. Bateria trzymała ok. 3 godz. . dotkiecie trwało ok 30s bo tyle go odczepiałem po przypadkowym dotknieciu.

Pytam bo różne rzeczy słyszałem ... a to magnes coś blokował ... a to magnes obracał ekran ... klawiatura nie działała ... nie chciałbym jakoś negatywnie wpłynąć ta kaburą na Pocketa ... ale skoro producent dorzuca kabure z magnesami do zestawu to chyba wie co robi ?? Wie ktoś więcej na ten temat ?? Warto zmienić pokrowiec/kabure ??

Wiem, że w Vario I jedna z kabur powodowała automatyczne obracanie ekranu przy otwieraniu po czujnik wysunięcia klawiatury jest właśnie magnetyczny, ale poza tym nie bardzo wiem, jak takie (w sumie dość słabe) pole magnetyczne może jakkolwiek szkodzić. Nie mówię tu o magnesach neodymowych o dużej sile, ale o tych zwykłych z kabur. Sam używam rok jednej takiej z Vario II i długo wcześniej używałem firmowej od MDA3 - zero problemów.

Aha rozumiem ... ale mimo to zauważyłem u siebie ze czasem moja klawiatura poprostu nie działa ... reset załatwia sprawę ... wiec nie wiem czy to wina oprogramowania czy jednak tej kabury

Wiem, że w Vario I jedna z kabur powodowała automatyczne obracanie ekranu przy otwieraniu po czujnik wysunięcia klawiatury jest właśnie magnetyczny, ale poza tym nie bardzo wiem, jak takie (w sumie dość słabe) pole magnetyczne może jakkolwiek szkodzić. Nie mówię tu o magnesach neodymowych o dużej sile, ale o tych zwykłych z kabur. Sam używam rok jednej takiej z Vario II i długo wcześniej używałem firmowej od MDA3 - zero problemów

Ja jednak zauwazylem ... moze potwierdzic fakt ze w VarioII kabura powoduje obrocenie ekranu ... i nie raz nie zaswiecenie się klawiatury .... sprobojcie przy złozonym PCC poprzesówać w okolicy przycisków magnesem kabury ... ekran się wam obróci .... nie uzywam juz kabury ... i ani obrocenie erkanu ani niezaswiecona i nieraz nie dzialajaca klawiatura mi się nie przydażyła

Musze pomysleć o czyms z krusella

pozdro

luqasss: jasne, jak pojeździsz magnesem, to w końcu znajdziesz miejsce, które spowoduje obrót ekranu, ale w normalnych warunkach ani w oryginalnej kaburze, ani w pokrowcu Krussella (ja mam pionowy, ale na 99% poziomy został tak samo dobrze zaprojektowany) żadnych efektów ubocznych z korzystania z kabury z dwoma magnesami (jeden od zamknięcia głównego i drugi trzymający osłonę aparatu fotograficznego) nie widzę.

No ja wiem ... ale ja to podalem jako dowód... przy normalnym wyciaganiu wkłądaniu ... nie mowie ze jest to zawsze ... tylko czasami sie zdarzy ... a pole magnetycze jak to pole ... czasem moze szkodzic i przeszkadzac Ja tylko stwierdzam fakty

Gdzieś na forum czytałem ze czasami nie chodzi klawiatura (u mnie też to występuje czasami poprostu klawiatura nie reaguje) i ze podobno dzieje się tak własnie przez ten magnes ... sprobowałem wyciagnać komorke rozłożyc klawiature i wlaczyc jakaś aplikacje i odziwo komórka wariuje , często zawiesza się

Dlatego moje pytanie jest takie ... czy te kabury które posiadają zamknięcie na magnes (dość silny), które odziwo producent dorzuca do zestawu przy MDA Vario II    nie szkodzą komórkom Zastanawiał się ktoś nad tym ?? Bo wydaje mi się ze zmienię tą kaburę

Niedziałająca klawiatura nie ma chyba żadnego związku z kaburą, ponieważ u mnie też ta przypadłość występowała (od dłuugiego czasu całe szczęście mam spokój) a kabury nigdy nie używałem...

No a z koleji ja czytałem ze niektórzy zauważyli to niedziałanie ktorego przyczyna jest własnie kabura ... nie wiem być moze Ty masz racje ... ja w sumie odkąd unikam uzywania tej kabury nie zauważyłem obracajacego się ekranu oraz "wyłaczonej klawiatury" . Takie są moje doświadczenia

Wysłany przez: jakubd 
Umieść cytat
luqasss: jasne, jak pojeździsz magnesem, to w końcu znajdziesz miejsce, które spowoduje obrót ekranu, ale w normalnych warunkach ani w oryginalnej kaburze, ani w pokrowcu Krussella (ja mam pionowy, ale na 99% poziomy został tak samo dobrze zaprojektowany) żadnych efektów ubocznych z korzystania z kabury z dwoma magnesami (jeden od zamknięcia głównego i drugi trzymający osłonę aparatu fotograficznego) nie widzę.

Tylko ze magnes w oryginalnej kaburze jest ułozony w takim miejscu ze podczas wyciągania ... dokładnie przechodzi przez to miejsce powodujace obrót ekranu (okolice klawiszy funkcyjnych i joystika)

A moze wie ktoś wie jak wyglada mechanizm obracania tego ekranu ?? Jest to jakas mechaniczna część która po przewróceniu powoduje styk czegos i zmiane orientacji ?? Moze ta część jest metalowa stad przyciaganie i obrót

Magnes w kaburze z zestawu na 100% nie szkodzi. Po pierwsze napewno producent to sprawdził. Po drugie te magnesy maja tak małą siłę, że nie są w stanie niczego zepsuć. itd... Co do klawiatury to jest wyna oprogramowania. Też kiedyś miałem problemy z niedziałającą klawiaturą ale po wymianie romu już nigdy ten problem się nie pojawił. Obracanie ekranu czasem się zdarzy przy wyjmowaniu z kaburu ale w niczemu to nie szkodzi. Po porstu czujnik otwarcia klawiatury działa na magnes w klawiaturze więc normalne jest to, że można go oszukać innym magnesem. Co innego magnesy neodymowe lub jakieś  inne bardzo silne.

Po porstu czujnik otwarcia klawiatury działa na magnes w klawiaturze więc normalne jest to, że można go oszukać innym magnesem

Tego zdania mi brakowalo ... ale masz pewnosc ze odpowiedzialny jest za to magnes w hermesie ?? Czy poprostu tak Ci sie wydaje ??

Ma pewno. Podobny mechanizm był zamontowany w wizardzie

No to w takim razie to sprawe wyjasnia

Ja bym taki pewny tych magnesów nie był. Po pierwsze szkoda mi rozbierać kabury ale jestem na 99% pewien ze to są magnesy neodymowe. Kiedyś miałem dokładnie tej samej wielkości neodymowe wiec wiem z jaka sie przyciągają. Kabura jes z grubej skury i magnesy sa od siebie oddalone o spora odległość dlatego bez większego trudu można je odczepić i nam sie wydaje ze sa słabe, ale to nie znaczy ze pole magnetyczne jest słabsze. Gdyby gołe magnesy złączyć to już tak łatwo byśmy ich nie odczepili od siebie.
Co do tego że producent na pewno sprawdził szkodliwość to bym tez na to nie liczył, czasami decyduje o awariach czynnik losowy a tym magnesikiem możemy zwierzyć współczynnik. Poza tym czytamy nieraz w necie o głupich wpadkach gigantycznych korporacji tu moze byc podobnie.

Reasumując wątpię żeby coś sie stało ale szkoda ryzykować. Pole magnetyczne nie wpływa dobrze na elektronike