Nie wiem, w sumie wydaje mi się, że tak całkiem źle nie jest z antenką. W moim mieście właściwie wszystko jest z betonu, ale idąc ulicą zgarniam ciągle nowe sygnały sieci domowych. Czasami trafi się otwarta to mam neta na ławce. Do mojego planet WAP-1966 loguje się przez 3 ściany betonowe z odległości 30 metrów na najsłabszym ustawiniu mocy anteny.
Co prawda nie jest to dużo w porównaniu do anteny w notebooku, ale czegoż można oczekiwać od telefonu? =]