Gotowanie Rom'u poza kuchnią?

Właśnie przeglądałem zestaw narzędzi przygotowany przez Qsqa. Po czym spojrzałem na romy przygotowane na XDA. I pomyślałem że fajnie by było zrobić własny rom ale bez kuchni. Bo chyba wątpię by wszystkie ROMy były montowane przy pomocy takich narzędzi. Pytanie tylko jak? Jak by się do tego zabrać, a może to wykracza poza moje możliwości. Proszę o radę.

 
przyznam się, że nie do końca jarzę, ew. Ty nie do końca jarzysz...

Kuchnia to zestaw narzędzi do gotowania ROMu, niezależnie od tego, jak jest skonstruowana. Masz tutaj do wyboru kuchnię qsqi, globalbusa i moją, każda pewnie inna. Bez kuchni (jakiejkolwiek) nic sobie nie ugotujesz, chyba że zupkę chińską    choć nawet do tego potrzebny jest czajnik.

Nie pogardzę zupką chińską.
ok możliwe że ja po prostu za mało jestem wtajemniczony:)
To może tak.
Czy te romy na XDA są robione za pomocą kuchni czy raczej właśnie w jakiś mistyczny sposób sami to robią?
Bo jak zauważyłem niektórzy tam kucharze piszą tam sobie o dotacji, ale wychodziło by na to że to przecież jest bajecznie proste taki ugotowanie romu. Toż to kliknąć w kilka pól i VOILA! ROM.
Nie zabijać jeszcze mnie za te słowa. Jak napisałem prawdo podobnie nie jestem wtajemniczony.

Pozdrawiam

Nie, nie jesteś wtajemniczony.
Kuchnia jest potrzebna zawsze. Czy wydana publicznie, czy nie, możesz w niej "klikać w kilka pól", a możesz (jeśli potrafisz) zrobić duuużo więcej.
I za to duuużo więcej użytkownicy zazwyczaj wpłacają datki.
To duuużo więcej to np. zmiana języka ROMu, zmiana buildu ROMu, wymiana całego softu na nowsze wersje, optymalizacja, zmiana grafiki...

A no czyli już coś wiem 
Dzięki:)

...poza tym, ktoś te kuchnie musi robić