Witam, problem jest następujący, pocket był kupiony od znajomego, działał kilka dni, zainstalowałem ze strony hp update do obsługi kart SD i tuu.....
kupa, palm się wyłaczył, znajomy mówił ze wszystko gra, hmmmm
Zrobiłem reset bo się nei uruchamiał i, kalibracja ekranu, jakieś pierdoły z tap.... blebleble jakoś to przeszłem i pptem system wskakuje, niby wszystko pięknie, patrzę: a tu połowy programów niema w systemie (nie móię o tych co zainstalowałem tylko nawet podstawowych systemowych), active sync nei chce połaczyć się z PC, niewiem czy karty SD działają, irda na szczęście chociaż działa, ale iE padł, Win media też padł, połowa plikó też, konfiguracja active synch też, ikonki na głownym ekranie, nie ma znikły, bluetooth też nie działa !
Zmiana podświetlenia, czy pogłaśnianie też nei działa, dźwięku wogóle nei ma w nim, ładowac się ładuje itd.
Da się jakoś to naprawić ? Przekopiować moze z innego palma z tym samym systemem pliki brakujące, (najpierw musiałbym porównać i zobaczyć jakie), czy moze da się jakoś hmm zrobić w obecnej sytuacji update romu ?
Dodam ze system na pocecie to PocketPC 2002 Prem w/Outlook 2000 (oczywiście outlook też nei działa).
Jutro sprawdzę co z czytnikiem kart, jeżeli działa to dam znać, a czy jest mozliwość jakoś połaczenia się z tym lapem w obecnej sytuacji bądź dokopiowania plików do katalogów systemowych ? jest to możliwe ?
Czy problem występuje nei w braku plików ststemowych ale w pokopanym romie w jakiejś innej postaci ?
Proszę o pomoc, bawić się umiem z flashowaniem przy zachowaniu stosownych ostrożnośći itd tylko proszę o info co i jak, będę bardzo wdzięczny, w serwisie mi krzyknęli 1200 zł za naprawę więc im podziękowałem bardzo serdecznie, za tą kasę to mogę nowego sobie kupić !