H38XX - czasem dziwny bohomaz zamiast grafy

czy ktos wie skad sie taki bohomaz bierze i jak tego uniknac?
przypomina mi efekty zbyt wysokiego odswiezania z czasow monitorow CRT, ale mamy tu przeciez do czynienia z LCD.
bohomaz pojawia sie przy nie wielkiej liczbie (ale jednak) oprogramowania ktore oficjalnie ponoc dziala w 320x240.
czyzby program startowal w nieodpowiedniej dla tego urzadzenia rozdzielczosci?

oprogramowanie przy ktorym sie z tym spotkalem do tej pory:
- milkyplayer (jak wylacze i wlacze przyciskiem power to jest juz ok, ale po ktorejs czynnosci bohomaz pojawia sie ponownie)
- madbeetle (platformowka, wylaczanie nie daje efektu)
- cybersaurus (tpp, wylaczanie nie daje efektu)

Widocznie takie aplikacje - nie wydaję mi się aby było coś w hadware. Czasem też mi coś takiego strzeli( miałem coś takiego w DOOM-ie - zainstalowałem inną wersję i działało - więc wina programu, nie pocketa.

Niestety, ale jest to wina pocketa. Jest to jakiś problem z GAPI, możliwe, że w pewnym stopniu spowodowany innym hardware, jak i wogóle źle napisanym GAPI dla h38xx. Do tego tak naprawdę wiele programów i gier (szczególnie emulatory) korzystające z GAPI mają problemy z wyświetlaniem, głównie w landscape.
Dodam, że na innych pocketach wszystko chodzi ok.

PS. Taki sam problem miałem kiedyś na Optiku, jednak tylko z jedną grą (taki pac man w 3d). Teraz na h4150 działa bez problemów.

Zastanawiam się tylko, czy owe programy same chodzą w landscape, czy używasz Nidytota/dotPocketa. Bo jeżeli to drugie to właśnie sobie odpowiedziałeś

PS. Taki sam problem miałem kiedyś na Optiku, jednak tylko z jedną grą (taki pac man w 3d). Teraz na h4150 działa bez problemów.

czyzby to:
http://www.clickgamer.com/screenshots.htm?pid=3382&section=

bo jesli tak, to Ci sami co zrobili tego cybersaurusa.
wyglada na to ze programisci stworzyli pewnie jakis engine 3d, ktory niezbyt sie lubi z niektorymi pocketami.