Wiem wiem ... musimy zrobic przeglad FAQa i zaktualizowac stare linki ... opisy ... no ale od czego sa wakacje

Kiedys z tym samym problemem zglosil sie do mnie inny czytelnik - Robert Rumpel. Podalem mu wtedy ten oto adres strony internetowej
http://www.pocketpcpassion.com/iPAQ/USBCableMod/USBCableMod.htm... a on podeslal mi potem jeszcze niezly opis jak to wszystko zrobic. Zamieszcze go potem w FAQ, ale narazie nie chce robic balaganu

Oto i on (ilustracje do tego opisu sa pod powyzszym adresem ... nie wyrazne co prawda ... ale sa):
"...W standardowej kołysce USB gniazdo zasilania (czerwony +) podłączone jest do
szpilek 1 i 2 na złączu do IPAQ. W kabelku USB natomiast +5V (także
czerwony) podłączony jest do szpilki 9 (Data Carry Detect). Teoretycznie
wydaje się więc słusznym połączenie obu tych punktów (szpilki 1,2 i 9) i
dostarczenie tym samym napięcia +5V (9 z USB) do zacisków 1 i 2. Oczywiście
należy pamiętać, że wiążą się z tym pewne ryzyka. Otóż prąd jaki daje USB to
max 500 mA a potrzeby naszego IPAQ są większe. Jeżeli chodzi tutaj o samo
ładowanie to nie powinno być żadnych problemów ale oczywistym jest że jak
mamy go w kołysce to tam go także używamy. Pobór wyświetlacza i samego
systemu jest już bardziej wymagający. Ja jednak zaryzykowałem i dolutowałem
dodatkowy kabelek (o przekroju nie mniejszym niż ten z USB) łącząc miejsce
lutowania przewodu + (czerwony) z gniazdka zasilania z miejscem przyłączenia
czerwonego kabelka USB. Należy to jednak wykonać bardzo starannie, gdyż
szczególnie ten drugi (USB) jest lutowany punktowo i dość ciasno. Raczej nie
polecam tutaj lutownicy transformatorowej (mała precyzja grotu) ale sam taką
to właśnie zrobiłem. Po podłączeniu mojego IPAQ do kołyski wszystko
zadziałało jak najbardziej poprawnie i całość zachowała się tak jak przy
podłączonym jednocześnie zasilaczu. Urządzenie zaczęło się ładować i co
więcej, nie zauważyłem żadnych efektów ubocznych przy normalnym użytkowaniu
go przy takim zasilaniu. Należy jednak pamiętać o tym że układ może się
różnie zachowywać w przypadku jednoczesnego podłączenia do takiej kołyski
standardowego zasilacza (ładowarki). U mnie nie zauważyłem żadnych
nieprawidłowości ale na wszelki wypadek warto pamiętać by wtykać zasilacz do
tego samego gniazdka co komputer (by nie było przypadkiem różnych faz
zasilania). Na zakończenie jednak zaznaczam, że zrobiłem to na własne ryzyko
i odpowiedzialność, a tak też będzie z moimi ewentualnymi następcami.
wypróbował na sobie..."