PDAclub.pl - Forum użytkowników technologii mobilnych
Windows Mobile (Classic, Professional, Standard), Windows Phone 6.x oraz 7/8.x/10 => HP/Compaq => Pocket PC - ogólnie (WM Classic) => h19xx/h415x/h435x => Wątek zaczęty przez: Zebrowski w Sierpień 10, 2005, 13:49:55
-
Witam panów. Mam możliwość kupienia uszkodzonego 1915, opis usterki jest następujący:
Palmtop uruchamia sie: jest sygnał powitlny i ekran windowsa, po
kliknięciu na ekran pojawiają sie krzyżyki do kalibracji ekranu i tutaj
zaczyna sie kłopot. Po kkliknięciu na krzyżyki(5 szt) historia zaczyna się
na nowo, czyli cały czas można klikac na krzyżyki i nic. Oczywiście
krzyżyki wyświetlają się kolejno tak jakpowinno być ale niestety dzieję
sie to bez końca. Jeśli zastosuje twardy reset komputerek zaczyna od nowa
czyli: sygnał powitalny, ekran windowqsa i.t.d
czy da się to w łatwy sposób naprawić, czy spotkaliście się z czymś podobnym.
Drugie pytanie, czy ekran z 1915 pasuje do innych modeli, tak sobie myślę żeby kupić dwa uszkodzone i skompletować go w całość.
Z góry dziękuje za odpowiedzi.
Pozdrawiam
Paweł
-
Co miałeś na myśli pisząc "innych modeli"?
Zapewne pasuje do HP h1930 i HP h1940, może HP 4150, ale tu nie jestem pewien.
Po pierwsze przed próbą osadzenia ekranu z innego modelu musisz wziąć pod uwagę przekątną i pozostałe wymiary.
Jeżeli chcesz coś się dowiedzieć o wymianie ekranów to wejdź na:
http://www.gethightech.com/Merchant2/merchant.mv?Screen=CTGY&Category_Code=RD
Tam się dowiesz jak to się robi i zorientujesz się w konstrukcji ekranów innych modeli.
-
miałem na myśli konkretnie właśnie modele 1930 i 1940, czy zamiana ekranów to bardzo skomplikowana operacja?
-
Własnie podobno 1910/15 nie pasuje do 1930/1940 gdzies był na forum link do jakis ruskiej strony jak przerobic ekran dotykowy z 1910 do 1930 ale ekran a nie matryce.
-
Ekran od 1915 pasuje tylko do 1915. Można jedynie przełożyć ekran dotykowy. Ja tak przełożyłem ekran dotykowy z IPAQa 4150 do AXIMa x30. - podobne wymiary.
-
Niestety, tylko ekrany z 1910/1915 są kompatybilne. Nie można np. przełożyć ekranu z 1910/1915 do 1930/1940/1945, a szkoda, bo jest ładniejszy... :))
Na pdaclub.pl była jedynie informacja o tym, że można przełożyć sam digitizer, czyli warstwę dotykową ze starszego modelu do nowszego:
http://www.pdaclub.pl/view.php?news_id=9905
Aha, a co do krzyżyków, to miałem tak, jak pierwszy raz wziąłem do ręki palmtopa - mojego 1930. Działo się tak dlatego, że nie celowałem w środki krzyżyków, ale tak mniej-więcej w rogi ekranu (sam nie wiem teraz, dlaczego :) ). Przez to nie mógł się skalibrować i rządał ponownego tapnięcia w krzyżyki... :))
Jeżeli ekran LCD masz cały, to może wystarczy zmienić sam ekran dotykowy - ale głowy nie dam. ;)
-
no to pomysł upadł, czyli co najwyżej mógłbym kupić dwa zepsute 1915, co nie wydaje się zbyt opłacalną inwestycją :D czy ktoś jeszcze miał jakieś doświadczenia z kalibracją? czy istnieje jakiś inny niż hard reset sposób zresetowania palmtopa, może reinstalacja systemu?
-
Może jest uszkodzona (nie styka) jedna z elektrod od ekranu dotykowego. Wykrywa dotknięcie a nie daje pozycji rysika. Poruszaj taśiemką w gniezdzie płyty głownej.
-
Prawdopodobnie ekran dotykowy jest dobry... a zaptelil sie tylko program do kalibracji ekranu:
http://www.pdaclub.pl/forum/posty.php?temat_id=9568
-
Myslę że to nie jest zapętlenie. Jeżeli pocket nie dostaje w miarę dobrych danych z ekranu dotykowego to sie kalibracja nie zakończy. Testowałem niedawno ipaqa który miał uszkodzony ekran LCD i dobry dotykowy. Programem Pocket Controller obserwowałem na monitorze co wyświetla pocket i starałem się trafić w krzyżyki na ekraniku. Trochę się namęczyłem zanim trafiłem. Ekrany dotykowe mają 4 elektrody wyprowadzone z każdej krawędzi, jeżeli jedna nie styka to nie uda się skalibrować.
-
Miałem kiedyś to samo, ale w Jornadzie. Ale w końcu znalazłem sposób, który już opisywałem. Tak samo mi ciągle i ciągle od nowa kalibrowało. Okazało się, że zamiast tapnąć w środek krzyżyka trzeba tam zrobić kropkę, ale w taki sposób jak by się rysowało koło - rozumiesz o co mi chodzi. Rysuje się takie mikrokoło które jest kropką :)) Wprawdzie i tym razem kalibracja się powtarzała ale co najwyżej 2 - 3 razy i się skalibrowało. Można też popróbować z siłą i sposobem tapnięcia. Może to śmieszne, ale u mnie to zadziałało :)
-
dziękuje za odpowiedzi, powalczę :D w razie niepowodzeń będe Was nękał dalej
-
Witam ponownie, mam już tego palmtopa i nic nie udało mi się z nim zrobić. Próbowałem skasować ten plik od kalibracji, ale palmtop nie łączy się z komputerem, nie mogę przeglądać katalogów, chociaż mogę na palmtopa wysłać jakiś plik więc podczerwień działa. Nie mam kabla USB. Bardzo proszę o pomoc. Rysowanie mini kólek nie działa :D
[Dodano: 2005-08-25 16:23:47]
A sam ekran jest dosyć mocno porysowany, a miały być mikro ryski :(
-
No to pozostaje Ci zakupic kabel USB.
-
no dobra, ale czy palmtop nie powinien się synchronizować również przez podczerwień? i czy kalibracja wchodzi w skład tego programu welcome.exe
-
Prawdopodobnie welcome.exe tylko automatycznie wzbudza program kalibracji. Tak PDA ten moze synchronizowac sie przez IR, ale do tego potrzebna jest aktywacja ze strony ActiveSynca zainstalowanego w PDA, a skoro nie mozesz wlaczyc tego programu i kliknac w jedno menu to...
-
... to znaczy że muszę kupić USB. Dzięki. I do usłyszenia niebawem.
-
No i udało się :D Skalibrował się. Opłaciło się jednak bezsensowne pykanie w ekran. Lewy górny róg krzyżyka był tym szczęśliwym :p
[Dodano: 2005-08-27 22:40:31]
mam pytanko: czemu jak próbuję odpalić jakiś program typu emulator snesa czy gameboya, nic z tego nie wychodzi, wyskakuje mi komunikat że brakuje jakiegoś pliku
-
To znaczy, że skalibrowałeś ekran tapnięciami w lewy górny róg krzyżyka, a on teraz prawidłowo odczytuje położenie rysika? Czy może musisz tapnąć trochę w prawo i w dół, żeby trafić w dane miejsce? (łatwo to sprawdzić dłuższym przyduszeniem rysika np. w File Explorerze albo w kalendarzu)
Na emulacji się nie znam, ale jakiego pliku Ci brakuje? Czy te programy są przeznaczone dla Twojej wersji systemu operacyjnego?
-
oczywiście reaguje tak jak go skalibrowałem :D czyli troszkę do góry i na lewo, a jeżeli chodzi o plik to wypisuje mi że brakuje mi pliku w który klikam
[Dodano: 2005-08-27 23:02:28]
np. uruchamiam plik pocketadvance.exe wyskakuje komunikat "Cannot find 'Pocket Advance' (or one of its components) make sure bla bla bla
-
A w palmtopie masz angielski OS? Instalowałeś jakieś programy mocno ingerujące w system? Pytam, bo miałem takie komunikaty w 1930.
-
System jest angielski, a palmtopa skłoniłem do współpracy dopiero przed chwilą (kupiłem go kilka dni wcześniej) nie wiem czy system jest oryginalny.
[Dodano: 2005-08-27 23:22:59]
nie działa żaden program przegrany "na żywca" natomiast działają programy które się instalują
-
A te programy, w których występują błędy nie mają swoich instalek poprzez ActiveSync'a?
-
nie, to zwyczajne pojedyncze pliki, ściągnięte zresztą z działu emulacja, niestety okazało się że w palmtopie nie działają również przyciski, działa tylko ten odpowiedzialny za nagrywanie, dolne są martwe :( kiepski interes zrobiłem
-
Byc moze PocketAdvance wymaga systemu Windows Mobile 2003 for Pocket PC. Sprobuj zainstalowac .NET Compact Framework lub biblioteki MS Visual Basic Runtime.
-
Na pewno nie wymaga Win 2003, bo ostatnio na Ipaq'u 3760 odpalałem wszystkie emulatory. Zaraz poszukam tych bibliotek w necie, boję się troszkę że system może być pochrzaniony. Co można zrobić z tymi przyciskami?
-
Wciskasz je i nic kompletnie sie nie dzieje? Sprawdzales czy sa dobrze przypisane w menu Settings -> Buttons?
-
Sprawdziłem. Absolutnie nic się nie dzieje. Nawet kiedy przypisałem dźwięk do naciskania wszystkich klawiszy. Reaguje tylko ten od nagrywania, wszystkie u dołu milczą.
-
W takim razie wyglada ze jest to usterka sprzetowa.
-
Tak też mi się wydaje, ale pies-hap te guziki. Można bez nich żyć. Czy jest jakaś legalna droga żeby wgrać ponownie system. Czy musze szukać w sieci? Bo jeżeli te biblioteki nie poskutkują to zwyczajnie będe musial chyba przeinstalować system. W którym np. nie ma WMP i są potworzone jakieś dziwne skróty które nie chcą się odpalać.
-
Jesli dobrze pamietam to nie bylo nigdy upgrade'u pamieci ROM dla tego PDA - nigdy HP nie udostepnil poprawek. Dlatego nie da sie przeinstalowac systemu. Z powodu malej ilosci pamieci ROM WMP dolaczane bylo na plycie CD do instalacji w RAMie.
-
Hmm, to znaczy że nawet jeżeli system jest uszkodzony to nic nie mogę z tym zrobić? No nic, muszę iść do roboty, ale jak wrócę to powalczę. Wszystko po to żeby pograć sobie w Chrono Triggera :D
-
Chrono Tiger na iPAQ 1915? Za wolny procek... GameBoy Advance bedzie strasznie klatkowal.
-
Ale to jest gra na Snesa, o gba advance nawet nie marzę, a jak Chrono Trigger i FF6 będą chodziły za wolno to chyba zmienię PDA.
[Dodano: 2005-08-28 15:48:12]
momencik, może ja jestem jakiś taki średni, czy na pewno programy które są napisane pod procesor Arm takie jak np. emulator snesa, będą działały pod procesorem XScale?
-
A właśnie - Jakubie, czy procesor w 1915 różni się znacznie osiągami od 1930? Jeśli tak, to na czyją korzyść?
[Dodano: 2005-08-28 16:07:18]
Tak, XScale jest procesorem typu ARM.
-
Nie zainstalowałem tych bibliotek, nawet nie mogę ich znaleźć w wersji dla pocket pc. Jest kicha :(
-
A właśnie - Jakubie, czy procesor w 1915 różni się znacznie osiągami od 1930?
Rózni się, i to znacznie (oczywiście na korzyść 1930).
Zebrowski: Masz wogóle zainstalowane bibioteki GAPI na tym pockecie? (podobno w ppc2002 nie było ich standardowo w romie).
PS. A może spróbuj lepiej wgrać linuxa do tego pocketa?
-
Pierwsze slysze by nie bylo GAPI w PPC 2002... moze PPC 2000, ale chyba nie 2002. No ale warto sprobowac.
-
Dzię-ku-je. Bingo. Ale emulacja Snesa faktycznie wolno chodzi.
-
Może w takim razie chcesz mojego 1930...? :))
Na emulacji się nie znam, ale możliwe, że będziesz musiał poszukać przynajmniej 1940 z Samsugiem 266 MHz.
-
wszystko zależy od ceny...
-
http://pdaclub.pl/forum/posty.php?temat_id=20778
-
Pierwsze slysze by nie bylo GAPI w PPC 2002... moze PPC 2000, ale chyba nie 2002. No ale warto sprobowac.
Ups. Może mi się pomyliło z .Net CF...
Zebrowski: 1930 spokojnie wystarczy do emulacji snesa.
Spróbuj jeszcze podkręcić procek w swoim 1915. Powinno to znacznie przyśpieszyć pocketa. Ja polecam do podkręcania Pocket Hack Master'a (lub ewentualnie, jeżeli PHM nie będzie chodzić to XCPUScalar).
-
Zebrowski - póki mam swojego 1930 mogę dla Ciebie sprawdzić, jak sprawuje się na nim Snes, nawet jeśli nie będziesz chciał go na razie ode mnie kupić, to będziesz wiedział na przyszłość, czy opłaca się go brać... :)
-
tylko nie podkrecajcie procesora w 1930 programem XCPUScalar bo tam jest zupelnie inny procek...
-
Lipcio - etap podkręcania mam już za sobą, nic ciekawego z tego nie wyszło... :) Jednak nie próbowałem jeszcze tej nowej wersji PHM, więc pewnie nie wszystko stracone.
-
Poklik - nic Ci się nie pomyliło. Zainstalowałem GAPI i wszystko zaczęło pięknie chodzić. Dzięki za info. Skuli, jeżeli nie jesteś super zajęty to byłoby miło gdybyś to sprawdził. Zastanawiam się poważnie czy nie sprzedać tego za jakieś 300 zł. I nie kupić coś innego. Głównie z powodu tych nie działających klawiszy (nawet sobie kurde w GB nie pogram). Z drugiej strony ten 1915 jest taki fajny :) Malutki, ładniutki. Mp3 długo trzyma, filmy całkiem dobrze chodzą. Tylko do emulacji mocno śedni.
-
No prosze... czyli bedzie trzeba dodac odpowiedni punkt do nowego FAQ :)
-
Z drugiej strony ten 1915 jest taki fajny :) Malutki, ładniutki. Mp3 długo trzyma, filmy całkiem dobrze chodzą. Tylko do emulacji mocno śedni.
to sobie kup 1930 albo 1940 - rozmiary i wyglad ten sam co 1915 a wieksze mozliwosci i szybsze procesory
-
Boję się kupować 1930 czy 1940, ze względu na możliwość rozszerzeń. Przecież na tych 600 zł się nie skończy. Przez miesiąc będzie chodziło za mną WLAN, WLAN, WLAN. Kolejne 200 zł. Potem coś następnego. Samonakręcająca sie spirala wydatków :D
-
napisales - fajny, malutki, ładniutki... dlatego zaproponowalem 1930/40 - jesli potrzebujesz WLAN to pomysl o 4150 - rozmiary ma dokladnie te same co seria 19xx