Po pierwsze trzeba by sprawdzić, czy odbiornik się nie "rozregulował" (to znaczy nie przestawił na inny baudrate i protokół). SD-501 ma wbudowaną baterię podtrzymującą ustawienia (jest dostępna po rozkręceniu obudowy). Po odłączeniu tej bateri na kilkanaście minut odbiornik powinien powrócić do ustawień fabrycznych i działać jak dawniej (pod warunkiem, że to on szwankował, a nie PDA).
Wersja rozwiązania problemu bez grzebania w odbiorniku wygląda tak :
Na początek zawsze warto wyłączyć odbiór podczerwieni w menu settings/connections/beam (ma nie być ptaszka

- wprawdzie w 1930 nie powinno to raczej blokować portów, ale kto wie.
Następnie trzeba zainstalować na PDA programy CEmonitor i Pocketty (linki znajdziesz na forum i na googlu).
Uruchamiasz program CEMonitor i w ustawieniach portu wybierasz NMEA i baud 4800. Po potwierdzeniu sprawdzasz na głównym ekranie, czy w dolnym rogu zaczęła migać dioda i czy zegar (UTC) zaczął odmierzać czas. Jeśli zegar nie idzie - wracasz do ustawień portu i zmieniasz baudrate do skutku (aż zegar ruszy). Po sprawdzeniu całego zakresu baudrate dla protokołu NMEA, w przypadku braku efektu próbujesz od nowa z protokołem SIrf (i też czekasz na zegar).
Jeśli żadna z kombinacji nie skutkuje, warto spróbować pocketty (pokaże, czy GPS wogóle "coś" nadaje).
Uruchamiasz Pocketty, ustawiasz w menu session/connect/new serial connection/configure port na com 4 i baudrate na 4800 (na początek). Potwierdzasz i obserwujesz co się dzieje na ekranie - jeśli pojawiają się ciągi znaków typu $GPGGA,X,X ...... lub krzaczki to znaczy, że jakaś komunikacja jest.
Jeśli zaś w Pocketty po połączeniu nie dzieje się zupełnie nic, to trzeba by sprawdzić sterownik GPS (może zainstalować na nowo). Najgorsza opcja to uszkodzony odbiornik, co się niestety zdarza.