HP 1940 - czas pracy: 18 godzin!

  • 10 Odpowiedzi
  • 933 Wyświetleń

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

HP 1940 - czas pracy: 18 godzin!
« dnia: Styczeń 14, 2006, 12:25:18 »
Witam!

Chciałbym pochwalić się małą modyfikacją mojego urządzonka. Otóż udało mi się do niego podłączyć dwie dodatkowe baterie, dzięki którym po naładowaniu iPaq pracował prawie 18 godzin. Poniżej zamieszczam wykres:



Jest on trochę postrzępiony, ponieważ przez część czasu czytałem, część pisałem, było również trochę słuchania muzyki i GPRSu po BT, przez większość czasu podświetlenie było ustawione na 50%. Nie wiem tylko czemu z wykresu wynika, jakoby palmtop pracował grubo ponad 20 godzin... W rzeczywistości prawdziwa jest liczba znajdująca się poniżej - czyli 17:55. Szybki wzrost poziomu baterii pod koniec wynika z nieopatrznego podłączenia ładowarki przez zrobieniem screenshota.

A teraz krótki opis, jak to zrobiłem. Otóż pod baterię główną podlutowałem kabelki, które przez wywierconą dziurkę w klapce wyprowadziłem na zewnątrz obudowy, a następnie podlutowałem je do odpowiednich styków w dwóch dodatkowych bateriach. Baterie przykleiłem na słaby klej do obudowy, a wszystko razem mieści mi się w skórzanym etui, więc zupełnie nie przeszkadza w użytkowaniu pda. Jedynym minusem jest waga, która "trochę" wzrosła :>
Te dwie dodatkowe baterie, to są również firmowe akumulatory HP, więc sumaryczna pojemność wynosi u mnie teraz 2700 mAh! :)

Metodą prób i błędów doszedłem, że nie można podłączać wszystkich czterech styków, do baterii zewnętrznych, ponieważ wywoływało to u mnie komunikaty o przegrzewającej się baterii (mimo, że były one chłodne). Wystarczy podłączyć odpowiednio styki "+" i "-" oraz styk, który znajduje się bliżej "+", a styk znajdujący się bliżej "-" należy odizolować od palmtopa w baterii znajdującej się pod klapką, ponieważ wywołuje to przekłamane odczyty poziomu naładowania baterii. Ja użyłem do tego celu taśmy izolacyjnej :)

To chyba wszystko :) Na razie palmtop przeżył z takim zasilaniem ok tygodnia. Ładowania przebiega również poprawnie, tyle, że trwa odpowiednio dłużej. Sądzę, że moje modyfikacjenie powinny palmtopowi w znaczący sposób szkodzić, a wygoda użytkowania jest niesamowita - w końcu nie muszę targać oddzielnie dodatkowych baterii, ani po kolei ich ładować.

Może komuś się to do czegoś przyda :)

*

Offline mystic

  • **
  • 111
HP 1940 - czas pracy: 18 godzin!
« Odpowiedź #1 dnia: Styczeń 14, 2006, 22:43:47 »
Ciekawy pomysl na uzywanie 3 baterii rownolegle. Jednak ladowanie wszystkich naraz bedzie dla nich szkodliwe, gdyz przez kazda z nich przeplywa 3-krotnie mniejszy prad, niz normalnie. Mozesz sobie drastycznie skrocic zywotnosc tych ogniw, wiec sie zastanow, czy warto.

HP 1940 - czas pracy: 18 godzin!
« Odpowiedź #2 dnia: Styczeń 14, 2006, 22:50:08 »
fajno ,że są maniacy co wskrzeszają swoje pockety :lol: ,jakbyś mógł jeszcze zdjęcia zapodać jak to wygląda w praktyce

HP 1940 - czas pracy: 18 godzin!
« Odpowiedź #3 dnia: Styczeń 14, 2006, 23:05:20 »
Z tego co wiem, to im mniejszy prąd ładowania ogniwa, tym "zdrowiej" dla akumulatora, bo wolniej się ładuje, aczkolwiek mogę się mylić. Tak czy inaczej te akumulatory nie są bardzo drogie, więc postanowiłem zaryzykować.

Co do zdjęć, to na razie nie prezentuje się to zbyt pozytywnie - po prostu plątanina kabelków i taśmy izolacyjnej :) ale spróbuję coś wrzucić.

*

Offline mystic

  • **
  • 111
HP 1940 - czas pracy: 18 godzin!
« Odpowiedź #4 dnia: Styczeń 16, 2006, 21:28:28 »
Najzdrowsze dla ogniwa jest ładowanie prądem o wartości 1/10 całkowitej pojemności tego ogniwa. Nie sądzę, aby nagle cos mu się stało, gdy zaczniesz "karmić" baterie dłuzej mniejszą wartością, ale dobrze wiedzieć o różnych aspektach takiego rozwiązania.  8)
Pozdrawiam.

HP 1940 - czas pracy: 18 godzin!
« Odpowiedź #5 dnia: Luty 20, 2006, 22:53:10 »
Oto i zdjęcia mojej modyfikacji. Może nie przedstawia się ona zbyt efektownie, ale nie miałem czasu dopracować strony wizualnej. Najważniejsze, że to cały czas działa zgodnie z oczekiwaniami.







Re: HP 1940 - czas pracy: 18 godzin!
« Odpowiedź #6 dnia: Marzec 11, 2006, 21:25:58 »
A czy próbowałeś może z większymi bateriami, np. do Dell Axim - 3700 mah?

HP 1940 - czas pracy: 18 godzin!
« Odpowiedź #7 dnia: Marzec 11, 2006, 21:52:27 »
Ja tam zrobilem sobie 4xAA 2500mAh jako przenosna ladowarke USB i nie narzekam, moge z tych bateri naladowac akumulator iPAQ 2x wiec czas pracy wynosi prawie 30h bez zasilania sieciowego :)

Re: HP 1940 - czas pracy: 18 godzin!
« Odpowiedź #8 dnia: Marzec 11, 2006, 22:49:29 »
Cytat: "michalXP"
A czy próbowałeś może z większymi bateriami, np. do Dell Axim - 3700 mah?


Nie - cały czas mam wszystko podłączone tak, jak to wyżej opisałem. Nadal działa :) 17 godzin wystarcza nawet na najdłuższy dzień pracy...

Cytat: "biges"
Ja tam zrobilem sobie 4xAA 2500mAh jako przenosna ladowarke USB i nie narzekam, moge z tych bateri naladowac akumulator iPAQ 2x wiec czas pracy wynosi prawie 30h bez zasilania sieciowego :)


Również mam battery extender na 4xAA, ale niestety pozwala on na ładownie PDA tylko gdy jest on w niewielkim stopniu rozładowany. Gdy poziom baterii (gdy jest tylko jedna, bez mojej modyfikacji) wynosi np. ok 60%, to najwyraźniej prąd ładowania wymagany przez pocketa jest na tyle duży, że akumulatory nie są w stanie go dostarczyć i pda się nie ładuje...

*

Offline kacza

  • *
  • 51
    • www.matrax.net
HP 1940 - czas pracy: 18 godzin!
« Odpowiedź #9 dnia: Marzec 14, 2006, 13:48:58 »
Moody2 gratuluje pomysłu i odwagi! Zastanawiam się tylko czy nie jest to niewygodne w codziennym użytkowaniu?

HP 1940 - czas pracy: 18 godzin!
« Odpowiedź #10 dnia: Marzec 14, 2006, 23:38:35 »
Cytat: "kacza"
Moody2 gratuluje pomysłu i odwagi! Zastanawiam się tylko czy nie jest to niewygodne w codziennym użytkowaniu?


Dzięki :)

Właśnie wygoda użytkowania bardzo się podniosła, gdyż zdarza się, że mam zajęcia od rana do wieczora, a z palmtopa korzystam dość intensywnie. Teraz nie muszę dbać o ładowanie kilku baterii po kolei, nie muszę ich zmieniać. Mam wszystko razem, zupełnie nie przeszkadzają mi większe wymiary pda. JEdynym minusem jest to, że palmtop ładuje się kilka godzin, gdy go porządnie wyeksploatowałem.