4150 i kompletny brak działania

Cześć

Wczoraj miałem drugi raz ten sam numer z moim 4150. Po pracy wyłączyłem go i odstawiłem na półkę. No i na tym koniec. Nie dał się więcej odpalić - kompletnie martwy. Pomogło to samo co ostatnim razem - wyjęcie batreri i odczekanie paru godzin. Ciekawe. Na szczeście tym razem miałem kopię zapasową danych

Powiem szczerze ze raz mialem taki problem z 4150 i musialem kilka razy wyciagac baterie:(.

Najwyrazniej masz tam cos na tym swoim PDA co go wiesza na ostro. U mnie to byl remover.

Miałem to samo...
Ale nawet po hardzie sie nie chciał włączać.
Oddałem do serwisu, a oni stwierdzili, że jest OK i działa juz 5 dzien bez problemów.

Zgadza sie - jest OK. Ja na noc pozbawiłem go zasilania i już. Też działa. A żeby było zabawniej, to w chwili tego padu nawet podpięta ładowarka nie powodowała mrugania diody - to mnie martwi.

U mnie takie objawy zakonczyły się serwisem bo wyjęcie baterii nic nie pomogło. W serwisie też go nie umieli włączyć zato jak dojechał do serwisu w Holandii to się włączył i odesłali mi go jako sprawnego. Może to jest jakaś wada fabryczna że się potrafią wyłączyć a potem się nie włączają?

Hmm... to ciekawe bo ja podczas kilku miesięcy używania 4150 nie miałem podobnego problemu.

Ja niestety ponownie mam taki problem i nie pomaga ani hard reset ani nic. Nawet nie reaguje na ładowarke. Ostatnim razem jak oddałem do serwisu to po wysłaniu do Holandii stwierdzili że był sprawny i odesłali go po około 20 dniach. Poczekam bez baterii i może jutro się włączy. Nie wiecie jaka jest procedura wymiany na gwarancji na nowy sprzęt bo to już drugi raz ten sam objaw i moim zdaniem ten ipaq nie nadaje się do użytku?

Nic nie zrobisz. Zamiast oddawać do serwisu wyciągnij bakterie na min 12 godzin i będzie działać. OK Tylko, że nie o to chodzi....

Mineło ponad 12 godzin i dalej sprzęt jest martwy poprostu trafił mi się złom. Jak się nie obudzi do poniedziałku to serwis a potem allegro.

Cześć

Wczoraj miałem drugi raz ten sam numer z moim 4150. Po pracy wyłączyłem go i odstawiłem na półkę. No i na tym koniec. Nie dał się więcej odpalić - kompletnie martwy. Pomogło to samo co ostatnim razem - wyjęcie batreri i odczekanie paru godzin. Ciekawe. Na szczeście tym razem miałem kopię zapasową danych

Nie kojarze dokladnie jak to jest w 4150 ale w moim 2210 czxasem winny jest czujnik otwarcia pokrywy bateri - jesli sie z jakiegos powodu zablokuje to Pocket uwaza ze pokrywa jest otwarta i nie wlaczy sie.

U mnie dzieje sie tak czasem jak wieszam 2210 ma magnetycznym uchwycie w samochodzie - w chwili gdy magnes przyciaga gwaltowanie Pocketa do uchwytu czesto mi sie wylacza.

Pozdrawiam

hmmm a taki uchwyt magnetyczny nie szkodzi przypdkiem pocketowi??

A mój pocket jednak się nie włączył i ponownie wysłali go po testach do Holandii stwierdzili że ma jakieś kłopoty z włączaniem się. Ale jestem ciekaw czy już tak zawsze będzie tydzień działa 3 tygodnie w serwisie. Narazie to więcej był w serwisie niż u mnie. Ale jest nadzieja że jak tym razem go uruchomią z otwarciem obudowy to sprawa ma być skierowana do działu reklamacji celem okupu lub wymiany.