Mialem ipaq 1910 przez 4 miesiace, a 1940 przez rok i miesiac. Bylem z tych pda bardzo zadowolony, na procek nie narzekalem. teraz qpilem sobie 2210 i jestem zawiedziony. nie chodzi o te beznadziejne boczki a o predkosc. TEN PDA JEST BEZNADZIEJNIE WOLNY !!!!!!!! NA IPAQ 1940 internet przez wi-fi sandisca chodzil bardzo szybko, strony momentalnie sie renderowaly. natomiast na 2210 nawet glupi avantgo sie wlecze!!! zwykly necik muli sie tak strasznie ze cholery dostaje! Jak chodze po katalogach, w file explorerze to system bardzo wolno dziala. a jak chce przelaczyc na pulpit to trwa to wieeeeki. Na 1940 i 1910 trwalo to ulamek sekundy. Wiem ze seria 19XX ma dobry uklad graficzny ale 2210 ma niby lepszy procek!
tak wiec:
1940/1910:
- super predkosc chodzenia po katalogach
-super predkosc chodzenia po necie i avantgo
- moge wlaczyc pocketmusic i chodzic po necie jednoczenie a system dziala tak samo szybko
- gry troche wolniej sie tutaj laduja
2210:
-strasznie mulacy sie system (kalendarz moze nawet czasem sie otwierac az 1 s !
-net przez wi-fi strasznie wolno chodzi
- nie moge wlaczyc pocket music i explorera bo system jest tak wolny ze nawet zmiana piosenki trwa wieki
- bateria starcza nawet na 7h !! jupiiiii
widze ze jak podkrece 2210 do 476 mhz to pda dziala podobnie do 1940. tak wiec procek samsunga moim zdaniem jest naprawde dobry!
jeszcze jedna sprawa:
dzojstik w 2210 jest zabojczy! poruszam nim w lewo lub w prawo a tu niechcacy naciskam takze w gore lub w dol.
aha: w 1940 w benchmarku karta sd kingstona ma niby odczyt 1,65mb/s a w 2210 ten sam test wykazuje ze ma ona predkosc 0,5 mb/s
co jest ?!?!?!?!?
wole 1940