1930 a 1940

  • 15 Odpowiedzi
  • 1468 Wyświetleń

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

*

Offline skuli

  • ***
  • 292
  • Sprzęt: G900
1930 a 1940
« dnia: Czerwiec 01, 2005, 01:11:24 »
1. Czy warto przesiąść się z ipaq-a 1930 na jego silniejszego braciszka?

2. Czytałem wszystkie (chyba ;) wątki na temat T68i i BT - i w końcu nie wiem, czy 1940 poradzi sobie z T68i via BT? Chodzi przede wszystkim o SMSy (wysyłanie, odbieranie, przechowywanie w PDA), ale również połączenia GPRS (internet, poczta, ewentualnie GG) - oczywiście nie wszystko naraz... :D

3. Czy różnica w zegarze procesora jest bardzo istotna? W teście http://www.int13.net/gxmark_results.htm
1940 jest o ok. 1/3 szybszy pod względem graficznym od 1930...

4. Czy tę różnicę widać np. w grach? Cieszyłbym się, gdyby 1940 potrafił odpalić Tomb Raidera z dźwiękiem słyszanym szybciej niż po pięciu sekundach - najlepiej tak od razu z odpowiadającym mu zdarzeniem w grze... (na 1930 są takie opóźnienia) Może Age of Empires też trochę szybciej przewija ekran?

5. Pewnie jeszcze możliwości w zakresie nawigacji są większe - do 1940 można podłączyć GPS via BT, a na kartę SD załadować mapy. Czy to się sprawdza?

6. Czy różnica w ROM-ie ma jakiekolwiek znaczenie? Czy system w 1940 różnie się od tego w 1930 - może ma jakieś dodatkowe aplikacje? Czy może te dodatkowe 16MB jest w całości przeznaczone na File Store?

Proszę wszystkich znawców o wypowiedź, a zwłaszcza lipciopda, znanego ze swojego zamiłowania do serii 19xx... :P

*

Offline lipciopda

  • ******
  • 6801
  • Płeć: Mężczyzna
1930 a 1940
« Odpowiedź #1 dnia: Czerwiec 01, 2005, 02:42:19 »
ale miales farta, ze tu zajrzalem :)
chyba poczulem, ze zostalem wywolany do tablicy...

mialem/mam oba wiec powiem co wiem - po kolei:

1.
kwestia za ile... i po co... jesli zmiescisz sie w 100-200 zl i naprawde chcesz wykorzystywac nawigacje to warto

2.
sadze, ze sobie poradzi - uzywalem T68i z 1930 po IR i nie bylo zadnych problemow - czemu po BT mialyby byc? czegos nie wiem?

3.
mozna zauwazyc roznice w predkosci - na samym poczatku jak sie przesiadlem wydawalo mi sie, ze nawet okienka sie o ulamek sekundy szybciej otwieraja

4.
nie wiem - nie gralem w w/w gry ale dane o predkosciach grafiki w testach chyba cos znacza - 1940 wypada tu rewelacyjnie dobrze

5.
dobrze myslisz - jesli serio zastanawiasz sie nad nawigacja to niestety pliki z mapami robia sie coraz wieksze i trzeba to gdzies wgrac - do takiego zestawu kupujesz np. BT-338 i smiga az milo

ja co prawda uzywam GPS na karcie SD ale przyznaje, ze jest to polsrodek - mapy zwykle z Destinatora mam przyciete i zawsze musze pamietac co gdzie wgrac - czy na karte czy do pamieci - powoli zastanawiam sie nad nowym GPS bo cos mi sie chrzani ostatnio

inna sprawa, ze jesli chodzi o podroze po Polsce to cala mapa XL juz ci sie chyba nawet nie zmiesci do pamieci wewnetrznej wiec BT jest jedynym rozwiazaniem

6.
fizycznie zauwazalna roznica sa dodatkowe aplikacja iPAQ Backup oraz iPAQ Image Viewier - niby nic ale zawsze cos

jesli chodzi o 1.00 i 1.10 w 1940 to tu masz szczegolowe porownanie
http://www.pdaclub.pl/view.php?news_id=7953

iPAQ File Storage ma dokladnie 13.24MB

jesli jeszcze masz jakies pytania to wal smialo - podsumowujac - jesli masz dolozyc 100-200 zl chyba warto zmienic - jesli wiecej to zastanowilbym sie nad 2210 (z CF i BT) albo 4150 (z WiFi i BT) - zalezy co potrzebujesz lub czyms calkowicie nowym z serii hx lub rx

1930 a 1940
« Odpowiedź #2 dnia: Czerwiec 01, 2005, 07:23:21 »
AD4 Gralem nieco w Tomb Raider na 1930 i gra chodzila zupelnie plynnie - o zadnych klopotach z dzwiekiem nie bylo mowy. Moze masz system "zabagniony"?

Natomiast gdybym sam mial zamieniac to mysle ze na 4150 - zblizony design, niemal ta sama wielkosc a moc zdecydowanie wieksza. No i BT + WiFi

1930 a 1940
« Odpowiedź #3 dnia: Czerwiec 01, 2005, 08:35:08 »
Ad 3. To że jest o 1/3 szybzy to wiele ... ja mam 400 MHz i testy wykazały 50 % przyrostu wydajności.
Ad 4. Faktycznie twojemu Ipaczkowi przydalby sie hard albo czyszczenie rejestrow .... Tomb powinien dzialac plynnie.

A co do wykozystania. Jezeli glownie maja to byc gri  (emulatory) to 1940 jest bardzo dobry w przeliczniku cena/wydajnosc a jak potrzeba ci wiecej to 4150 ... ale to wiekszy wydatek

*

Offline maxdredi

  • ***
  • 358
  • Sprzęt: ipaq 2210/ mda 2 compact/ n73/ IR keyboard
1930 a 1940
« Odpowiedź #4 dnia: Czerwiec 01, 2005, 09:18:43 »
mialem 1940 a teraz mam 2210 i ten drugi jest o 1/4 wolniejszy od 1940. jestem zawiedziony wydajnoscia 2210, wszystko w tym pda 'trwa wieki' . 1940 to piekielnie szybki pda, wszystko sie tam otwiera momentalnie, filmy sie natychmiast odtwarzaja...

*

Offline Copperfield2000

  • **
  • 130
  • Sprzęt: HTC Touch Pro
1930 a 1940
« Odpowiedź #5 dnia: Czerwiec 01, 2005, 11:13:29 »
Ja chyba mam szczęście. Kupowałem półtora roku temu 1945 na czuja ponieważ nie miałem żadnego pojęcia o PDA a chciałem mieć nowego i taniego. Ten wychodził w Stanach najtaniej i miał BT, czyli wszystko co wówczas potrzebowałem. Teraz mi trochę brakuję Wi-Fi i nie chcę wydawać 300 zł na zakup karty SD, bo myślę o wymianie w pewnej przyszłości. Ach te dylematy. Jak na razie jestem bardzo zadowolony, a co do Tomb Raider'a to nigdy nie było żadnych kłopotów.
 
I jak sobie radzicie z wymianą kart (pamięci i Wi-Fi) - uważacie to za szczególnie uciążliwe?
DC

*

Offline skuli

  • ***
  • 292
  • Sprzęt: G900
1930 a 1940
« Odpowiedź #6 dnia: Czerwiec 01, 2005, 17:12:37 »
No, niestety, żeby zmienić na 4150 to na razie mnie nie stać... :) Używany to w tej chwili chyba minimum 1100 zł.

Co do "zabagnienia" pocketa to bardzo możliwe... Jestem w tej chwili w fazie subiektywnych testów oprogramowania. Niedługo to wszystko skończy się hard resetem i wgraniem tylko potrzebnego softu.

Chociaż może problemy z Tomb Raiderem wynikają ze słabej karty SD? Nie jest to żadna znana mi marka (kupiłem razem z ipaq-iem), w Pocket Mechanicu dostała 0.2x 0.1x przy zapełnieniu ponad 80% (jest to 256MB). Wynik bardzo słabiutki, ale zmierzę jej wyniki jeszcze raz po hard resecie Spb  Benchmark'iem... Jeśli okaże się, że rzeczywiście jest taka kiepska, na jaką wygląda, zostawię ją do mp3 i kupię drugą Panasonica albo chociaż Dane-Elec (czytałem gdzieś tutaj, że karty ze stajni Toshiby są przyzwoite do ipaq-ów)...

*

Offline lipciopda

  • ******
  • 6801
  • Płeć: Mężczyzna
1930 a 1940
« Odpowiedź #7 dnia: Czerwiec 01, 2005, 19:01:33 »
Cytat: Copperfield2000
I jak sobie radzicie z wymianą kart (pamięci i Wi-Fi) - uważacie to za szczególnie uciążliwe?
radze sobie bardzo sprawnie - nosze karte WiFi w kieszonce etui i jak potrzeba to w 3sec mam podlaczone - nic sie nie wyrabia i wszystko jest ok (podlaczam jeszcze SD GPS wiec zlacze mam eksploatowane po kilka razy dziennie)

*

Offline skuli

  • ***
  • 292
  • Sprzęt: G900
1930 a 1940
« Odpowiedź #8 dnia: Czerwiec 02, 2005, 20:55:52 »
A czy istnieją karty na sdio, które łączą w sobie cechy np. GPS i pamięci albo wifi i pamięci? Jeśli tak, to czy są dużo droższe od w/w kart kpionych osobno?
Przepraszam, jeśli pytanie wygląda laicko... ;)

*

Offline kanczug

  • ******
  • 19211
    • http://www.pdaclub.pl
1930 a 1940
« Odpowiedź #9 dnia: Czerwiec 02, 2005, 21:10:49 »
WiFi + RAM tak... GPS jeszcze nie.
http://www.pdaclub.pl/view.php?news_id=8389

*

Offline skuli

  • ***
  • 292
  • Sprzęt: G900
1930 a 1940
« Odpowiedź #10 dnia: Czerwiec 03, 2005, 14:15:44 »
Czy to normalne, że w ipaq-u 1930 przy wkładaniu rysika wyciera się on na samej końcówce? Tzn. w miejscu, które normalnie służy do tego, żeby dotykać ekranu, a nie ścierać się zupełnie niepotrzebnie... Rozumiem, że rysik musi się jakoś trzymać w obudowie, ale bez przesady... Może w moim palmtopie jest coś nie tak? Czy powinienem zamocować np. jakąś gąbkę na wewnętrznej stronie przykrywki od baterii - przyciskałaby rysik w trochę delikatniejszy sposób...?

*

Offline lipciopda

  • ******
  • 6801
  • Płeć: Mężczyzna
1930 a 1940
« Odpowiedź #11 dnia: Czerwiec 03, 2005, 15:13:56 »
a masz oryginalny rysik? bo u mnie nie zauwazylem zeby cos sie wycieralo - koncowka jest na koncu scieta i nie dotyka do elementow, ktore go trzymaja w obudowie

*

Offline skuli

  • ***
  • 292
  • Sprzęt: G900
1930 a 1940
« Odpowiedź #12 dnia: Czerwiec 03, 2005, 16:16:55 »
Rysik wygląda na oryginalny. Bez tej górnej czarnej części rysik się nie "odgina" w górę i wchodzi dokłądnie w swoje miejsce. Jak dokręcę szpilę do resetowania i włożę rysik, wtedy celuje trochę obok i przy wchodzeniu w ten otworek końcówka się wyciera. Aha, końcówka jest ścięta, ale równomiernie - jak bryła obrotowa. Nie jest ścięta z tej jednej strony, z kótej się wyciera. Nie wiem, co jest nie tak. Zamówiłem nowy rysik, może z nim będzie OK. Teraz trochę mi to przeszkadza, gdyż przyciśnięcie rysika do ekranu tą stroną, która jest wytarta sprawia wrażenie, jakbym rysował folię ochronną... Stroną gładką zaś jeździ gładko.. ;)

*

Offline lipciopda

  • ******
  • 6801
  • Płeć: Mężczyzna
1930 a 1940
« Odpowiedź #13 dnia: Czerwiec 03, 2005, 16:22:55 »
rysik ci sie odgina? jak go wkladasz? to cos jest nie tak - po pierwsze zeby resetowac iPAQ'a 1930 nie musisz rysika rozkrecac - wchodzi idealnie do dziurki a jesli juz nawet chcesz go rozkrecic to po ponownym skreceniu nic sie nie odgina - mam swoj rysik prawie 2 lata - wkladany i wyjmowany po kilkanascie (a nawet kilkadziesiat) razy dziennie i nic sie z nim nie dzieje

*

Offline skuli

  • ***
  • 292
  • Sprzęt: G900
1930 a 1940
« Odpowiedź #14 dnia: Czerwiec 04, 2005, 14:16:43 »
Przekonałem się empirycznie, że rysik wchodzi do dziurki od resetowania, ale zrobiłem tak tylko raz... Potem mi się zrobiło szkoda rysika i za każdym razem go rozkręcam... ;) No nie wiem, zobaczę jak to będzie z nowym rysikiem. Może coś jest nie tak w gnieździe na rysik...?

*

Offline Wicked

  • ****
  • 829
  • Płeć: Mężczyzna
  • Sprzęt: Acer n311 sd 2GB + toshiba g900 + nokia 5530 4GB
1930 a 1940
« Odpowiedź #15 dnia: Czerwiec 04, 2005, 15:27:29 »
JEśli chodzi o resetowanie rysikiem bez rozkręcania, to niczego się nie bój. Ja tak robię ciągle bez rozkręcania i nic się z nim nie dzieje.