PDAclub.pl - Forum użytkowników technologii mobilnych
		Android OS => Samsung Android => Galaxy S II (GT-i9100) => Wątek zaczęty przez: orzo w Wrzesień 01, 2011, 17:33:20
		
			
			- 
				Od kilku dni noszę się z zamiarem zmiany softu w SGS2, ale zacząłem się zastanawiać jaki jest w ogóle tego sens. W Toshibie g900, było to wręcz koniecznością, ze względu na wszelkie lagi, ale tu jest chyba inaczej. Jakie zalety ma zmiana softu, poza rootem? Czy jest sens tracić gwarancję dla samej satysfakcji zmiany? Prosiłbym o opinie..  :)
			
- 
				pomyliles, poplatales pojecia i......
 ....i w zwiazku z tym na Twoje pytanie opdowiedz jest prosta
 nie tracisz gwarancji po zmianie softu
 
 btw:
 zadaj pytanie precyzyjniej
 
- 
				więc mam pytanie odnośnie samej gwarancji. jeśli zmienię soft i coś się zwali (powiedzmy że padnie dotyk), to czy serwis mi go naprawi? czy z racji tego, że zmieniłem soft, to będę musiał ponosić koszty naprawy?
 
 a pytanie odnośnie samej zmiany romów: co daje zmiana fabrycznego romu (2.3.4. KG5) na jakiś inny? chodzi mi o praktyczne zalety, a nie coś w stylu 'wczytywanie stron w przeglądarce o 0.02s szybsze'.
- 
				jezeli zmieniasz na stockowe oprogramowanie to oczywistym jest zxe gwarancji nie tracisz
 jesli natomiast zmieniasz na ROMy typu "custom" to teoretycznie gwarancje tracisz
 teoretycznie dlatego poniewasz w kazdej chwili /jesli pozwala na to sprzet/ mozesz przywrocic dowolny-poprzedni fabryczny ROM
 
 a z reszta tego co napisales to masz racje
 szybciej ladujace sie aplikacje
 wiecej pamieci dla uzytkownika i lepsze nia zarzadzanie
 odchudzone o zbedne/maloprzydatne aplikacje
 
 warto sprobowac
 generalnie nic nie zepsujesz, a przekonasz sie na wlasne oczy czy warto czy ttez zbedny to zabieg
 
- 
				dzięki za odpowiedź.  :) właśnie nie miałem na myśli oprogramowania od Samsunga. chodziło mi o romy np. z XDA, czy CM7. czytałem gdzieś, że jest też jakiś licznik flashowań, który można wyzerować tylko jakąś wtyczką.. w ogóle było słychać na forum już o jakimś bricku SGS2? wybacz takie obawy, ale chyba każdy przez to przechodzi przy nieznanym oprogramowaniu i sprzęcie (to moje pierwsze urządzenie z Androidem).
			
- 
				doskonale Ciebie rozumiem
 sam przez to przechodzilem gdy sie pojawil htc Vario II
 tez obawialem sie przebijania oprogramowania
 
 nic sie nie łam, nabijaj, testuj
 jesli stwierdzisz ze jednak nie odczuwasz takiej potrzeby to zdecyduj sie na ROOTa
 bardzo sie przydaje i co cwansze aplikacje jego wlasnie wymagaja do ich uruchomienia
 
 a co do wyzerowania licznika to faktycznie jest do kupienia wtyczka (z wlutowanym opornikiem chyba) za 10 zlociszy do nabycia na allegro ;-)
 
- 
				no skoro tak mówisz, to zapewne masz rację :P Toshibę flashowałem czasem i po 10 razy w ciągu doby i robiłem to już niemal odruchowo. na pierwszy ogień pójdzie chyba CM7.. zobaczę czemu tak go chwalą.  :) 
 
 dzięki za wszystko.  :ok: