PDAclub.pl - Forum użytkowników technologii mobilnych
Android OS => Samsung Android => Galaxy S II (GT-i9100) => Wątek zaczęty przez: soltinio w Październik 30, 2012, 17:27:52
-
Witam forumowiczów.
Czas mile umilał mi mój galaxy s2 od ponad roku, aż wywinął mi niezły numer..
Poniedziałek rano budzę się, patrze na telefon 5:30 i go odkładam, myślę sobie kimne się jeszcze chwilkę...
Po 6 pobudka, telefon w rękę, bateria pomyślałem wyczerpana bo telefon się nie włącza no to go pod ładoware :)
Zaczym się ogarnąłem mineło sporo czasu, telefon w rękę (myślę kurde trochę gorący jak przy ładowaniu....
Odpinam wtyczke ładowarki, próbuję włączyć zero reakcji...Podpinam pod łądowarke zero reakcji, podpinam po PC zero reakcji.
Pomyślałem sobie może soft się sypnął więc próbuję combo: vol up home power nic, zero reakcji.
Poźniej przypomniałem sobie o trybie download, ale także zero reakcji... :O
Kminie, szperam po forach, xda, pdaclub ale nigdzie nie znalazłem informacji o hardbricku samego od siebie....Bateria zdrowa, włożyłem do nówki S2 w komisie, 14 % jeszcze w niej było...Bateria od tej nówki także nie pozwoliła mi uruchomić mojej glaktyki
Romik który tam siedział to: Resurrection Remix v3.0.9
Co mogę poczynić?Pomocy
-
mi sie wydaje ze to moze nie byc uszkodzenie softa tylko cos na plycie glownej...nie wiem jak z gwarancja bo licznik romow jest i miales customa.nie wiadomo czy sie skapna
-
strasznie to dziwne
miałem ponad 30 telefonów, zawsze się coś pomodziło, czasem się je reanimowało....
ale nigdy żaden nie umarł smiercią naturalną
Podejrzana sprawa jak dla mnie...
Sprawdzę jeszcze czy ta wtyczna JIG pomoże.
W serwisie się nie kapną bo niby po czym, zero reakcji na wszystko tj jak pisałem. :-?
Jak ktoś miał podobny problem to proszę o kontakt na forum, może go domowym sposobem uruchomie jeszcze ;[
-
Tutaj chyba też tylko serwis pomoże... Coś ostatnio sporo S2 pada z powodu uszkodzenia sprzętu... Czyżby spisek żarówkowy w wykonaniu Samsunga? :P
-
Mój Galaxy miał podobną historie i nic nie pomogło... :(
-
dziwne dzis włączam swojego s2 i zero reakcji nie włącza sie wcale czy to brick??nawet w download mode nie wchodzi poprostu zrobiła sie cegła mam jeszcze rok gwarancji serwis samsunga naprawi mi nieodpłatnie? bede wdzieczny za informacje moze ktos ma namiar na dobry serwis samsunga w warszawie?
-
Ja w nic nie wchodzi, nei ładuje, komp nie czyta, download nie wchodzi to brick, jak nie modowałeś, to nieodpłatnie, jak modowałeś i się nie skapną to też. Co do ostatniej prośby: tutaj są wszystkie seriwsy Samsunga w stolicy. (http://lmgtfy.com/?q=samsung+serwis+warszawa) - dobre są zazwyczaj te autoryzowane.
-
na bank płyta. miałem tak u siebie - do serwisu i wymienią płytę.
-
Ja oddałem na gwarancje ponad tydzień temu, narazie brak oddzewu. Ciekawe czy naprawią....Moj był zmodowany ale przeciez nie sprawdzą jak nawet w download sie wejść nie da :-)
Swoją drogą to straszne dziwne, że S2 tak padają.... same od siebie...
-
czyzby jakas wada konstrukcyjna?cos mi sie kiedys o uszy obilo ze byl problem w nich z gniazdem usb i nie chcialy sie wlaczac ale ile w tym prawdy to nie wiem
-
dzis odebrałem swojego s2 z serwisu był zbrickowany totalnie nie naprawili stwierdzili ze telefon miał kontakt z wodą heh... był w serwisie a-tech przy białostockiej no nic pozostało mi poszukiwanie płyty... dodam tylko ze telefon nie miał kontaktu z woda ja chyba wiem najlepiej,ale jak go oddawałem to facet w serwisie wiedział dlaczego moze nie działac czego ja nie potwierdziłem powiedziałem ze podczas aktualizacji padła mi bateria
-
W telefonach są "czujki" (gąbeczki czy coś takiego), które po kontakcie z wodą zmieniają kolor i bardzo łatwo jest sprawdzić czy był zalany czy nie. Jak jesteś na 100% pewien że nie miał kontaktu z wodą, to walcz o swoje, ja bym tak tego nie zostawił bo koszt płyty nie będzie mały...
-
w s2 to nie wiem gdzie te czujniki od zalania no chyba ze trzeba go rozkrecic ale za to sie nie biore i co ja moge zrobic z tym telefonem na reklamacje oddam go to powiedzą ze to ja go zalałem i nic z tego nie bedzie....
-
Niech powiedzą dlaczego uważają że jest zalany, muszą podać jakieś uzasadnienie.
Czujka jest CHYBA koło stykow baterii, prostokąt z Xami
-
powiedzieli ze powodem odmowy są slady cieczy korozja na płycie,nie dało mi to spokoju rozkreciłem go teraz i nic szczególnego nie zauwazyłem płyta jak płyta nie mam lupy bo moze cos bym zobaczył a tego czujnika wcale nie mam koło styków baterii ta naklejka co jest pod bateria w lewym górnym rogu jest napis samsung mam go zaznaczone jakims flamastrem na czerwono to moze to jest ten czujnik?
-
U mnie górny lewy róg jest czarny, a czujki (przynajmniej kiedyś) są białe, więc nie wiem... Ale jak zaznaczyli to może właśnie to, gdyż one zawsze były w "komorze" baterii.
Tutaj są, te dwa białe kwadraty http://youtu.be/65pvAINg2ME?t=2m39s (http://youtu.be/65pvAINg2ME?t=2m39s)
-
wydaje mi sie ze te kwadraciki były u mnie ciemne,nie mam pojecia jutro go zawioze do tego sklepu co mi go sprzedali 12 listopada oni maja go sprawdzic sami,odesłac do swojego serwisu i ustalic kiedy mógł byc zalany oj ciemno to widze....1000 zł w plecy?to jest tak jak sie kupuje uzywany sprzet......
-
Kwadraciki powinny być białe. Czyli używany kupiłeś? To zmienia postać rzeczy, myślałem że miałeś go od nowości. Zalany telefon to bomba zegarowa, na początku może być wszystko ok, ale może przestać działać w każdym momencie... A z tego co widzę po Twoich postach w temacie, przestał działać po 2 dniach. Czyli w tym wypadku całkiem możliwe ze serwis nie leci w uja, tylko ktoś Ci opchnął zalany telefon. Reklamowałbym tam gdzie go kupiłeś, tylko jak sprzedawca wcisnął Ci takiego, to wątpię aby przyznał się do tego i zwali na Ciebie że to Ty go zalałeś. No bo nie udowodnisz tego... Można spróbować postraszyć UOKiK itp, próbuj, może się uda...
-
dzis s2 dostarczyłem do łodzi ciekawe co z tego bedzie, mają oddac do jakiegos niezależnego fachowca zeby okreslił czy był zalany i kiedy mogło dojsc do takiego zalania,cos watpie w ta ekspertyze i równie dobrze moga stwierdzic ze to ja go zalałem w ten sposób unikną kosztów,facet stwierdził ze jak był zalany jak go jeszcze nie miałem to wymienią mi płyte główna ( może przywróca do zycia ta płyte co jest) cóż istnieja rózne opcje.....
-
miałem podobny problem z telefonem i stwierdzono zalanie a telefon nie miał kontaktu z wodą i serwis niby stwierdził zalanie na płycie od wyświetlacza oddałem do innego serwisu a oni stwierdzili uszkodzenie płyty głównej co za tym idzie to samsung zna problem ale nie chce się przyznawać i stwierdza zalanie cieczą!.
-
wiem o tym tylko ze jak w jednym serwisie stwierdzą ci zalaanie telefonu to drugi serwis nie bardzo moze to naprawic bo oni maja baze danych i sprawdzaja czy juz był telefon robiony,tak mi powiedział facet w sklepie jak oddawałem telefon na reklamacje