Takie testy są akurat dla mnie bez sensu. Telefony musiały by być upuszczone dokładnie identycznie, z takiej samej wysokości, pod tym samym kątem, spaść dokładnie tak samo... A tak to jest loteria, czy się rozleci czy nie.
Dawno temu miałem Wizarda, który spadł raz z 60cm na drewnianą ławkę i zakończył swój żywot, a znajomemu ten sam telefon upadł jakieś 50 razy na wszystkie możliwe powierzchnie i nic poza otarciami mu się nie stało...