Witam,
z góry uprzedzam, że szajsung (SGS) należy do mojego kuzyna (z moim na szczęście nie mam problemów). Ma (miał?) wgranego andka 2.2.1 brandowanego w Erze. Jako, że podłączał telefon przez KIES to kiedyś automatycznie ściągnęło mu aktualizację ROMu, która w końcu źle się wgrała. Z tego też powodu szajsung wylądował w serwisie gdzie wgrali mu ROM normalnie (wtedy jeszcze nie miałem własnego SGS'a więc nie mogłem zbytnio pomóc). I po odebraniu był spokój na dłuższy czas.
Jakiś miesiąc temu z jakiegoś powodu sam z siebie postanowił się zrestartować (z tego co pamiętam mowa była, że był podpięty pod ładowarkę wtedy). Od tego momentu za każdym razem przy restarcie telefon wchodził w pętlę i dopiero po jakichś 15-30 minutach w końcu wczytywał się system. Z tego też powodu poproszony zostałem przez kuzyna, bym mu zmienił ROM na jakiś działający i najlepiej nowszy lepszy.
Pierwsze co zrobiłem to oczywiście sprawdzenie czy na pewno jest zapętlony i czy naładował baterię. Pętla jest, bateria 90% - czyli może być. Kies wywalony, sterowniki oraz odin są i działają. Oficjalny 2.3.6 jednoplikowy obecny na dysku. No to wgrywanie czas zacząć.
2.3.6 wgrany, teraz czas na odpowiednie CWM (by dalej pójść w jakiegoś 4.x.x, albo nieoficjalne Gingery). No i zonk. Pętla obecna. Wejście w recovery (o dziwo wersja 3e) ukazuje błąd:

Ponowne wgranie 2.3.6 bez CMW - to samo.
No to teraz czas na 3 plikowy 2.3.5 (bodajże - ostatni z 3 plikowców) by zrobić repartition. Nie pomogło - ten sam błąd.
Teraz pytanie - co mam dalej robić? Download i Recovery są dostępne.
To, że nie zrobiłem błędów we wgrywaniu jestem pewien (przez kilkadziesiąt zmian ROMów Omnii i własnym SGSie uzyskałem raczej wprawę we flashowaniu).