Dzisiaj właśnie wrzuciłem 6.0 na JPX od Darkyego,szczerze mówiąc robiłem to z "jajkami w garści"
, bo w sobotę odebrałem SGSa z serwisu.
A trafił tam po nieudolnym wgrywaniu Voodoo z OCLF. Uff... ile to stresu mnie kosztowało.
Ale do rzeczy, romek jak rakieta, w końcu SGS pokazał na co go stać, chociaż mój wynik w Qadrancie 1090 nie powala-tak myślę- to jednak jest przepaść do Eclair 2.1. Nie mam porównania do Darky 5.9 Final jak znajdę czas to pomieszam z nimi.
Powiedzcie czy jest sens coś w nim zmieniać czyt. grzebać, żeby coś jeszcze z niego wycisnąć ?
Nie chcę znowu go uwalić, chociaż odblokowałem 3 Buttons Trick , żeby mieć jakąś deskę ratunku.
pozdro