Zastanawiałem się nad tym, ale w końcu doszedłem do wniosku, że najpierw przetestuję rozmaite "ogólnodostępne" klawiatury BT oraz podłączenie jakiejś klawiatury przez hosta USB.
Po paru dniach bezsensownego chodzenia po różnych sklepach (np. w lokalnym Vobisie nagle wymiotło wszystkie klawiatury na BT!) dotarłem w końcu do MediaMarktu, gdzie miałem możliwość przetestować rozmaite klawiatury. Większość tych na USB nie działa, działają z reguły Logitechy. Klawiatura BT Sony (za ok. 260 zł) połączyła się i tak jakby działała, ale z rozmaitym skutkiem - pojawiały się lagi i zakłócenia. Być może powodem był nadmiar urządzeń z BT w sklepie (skanując - wykrył mi kilkadziesiąt różnych BT!).
W końcu wyszedłem ze sklepu z zestawem Logitecha MK220 - jest to zestaw bezprzewodowy. Działa po wpięciu nadajnika w kabelek USB-host. I działa praktycznie bez zakłóceń i dziwactw. Do szczęścia brakuje mi teraz jeszcze tylko jakiegoś drivera do polskiej klawiatury (np. "programisty"), bo wpisywanie polskich znaczków w standardowy androidowy sposób (przytrzymaj klawisz - wybierz jeden z kilku znaków z akcentem) nie sprawdzi się na dłuższą metę.