Dużo w tym prawdy, ja swoich pierwszych Androidów też nie rootowałem, ale jak już raz poszło to...
Root daje naprawdę dużo możliwości, od instalacji głupiej, procentowej baterii (dlaczego tego wciąż nie ma w standardzie??

), po dostęp do plików systemowych, możliwość usuwania wgotowanych w ROM śmieci, wgrywanie alternatywnych kerneli, modemów itd.
Warto.
A Samsunga ciężko uwalić tak, by nie dało się wyczyścić licznika i wysłać do serwisu. Dla świętego spokoju polecam mieć w zanadrzu wtyczkę za 2$.