PDAclub.pl - Forum użytkowników technologii mobilnych
Windows Mobile (Classic, Professional, Standard), Windows Phone 6.x oraz 7/8.x/10 => Toshiba => Pocket PC z telefonem - ogólnie (WM Professional/WP6.x) => G900 => Wątek zaczęty przez: david911 w Styczeń 02, 2009, 00:11:04
-
Witam
Czy jest mozliwość podłączenia toshiby G900 do telewizora?
Pozdrawiam
-
Jasne, wystarczy zamontować wyjście TVOUT w Tośce, kabelek i podłączysz :wink:
-
A mógłbyś napisać trochę bardziej szczegółowo? Jestem zainteresowany zakupem Tośki więc:
Po pierwsze:
zamontować wyjście TVOUT
Jak rozumiem służy do tego jakiś program?
2.
kabelek
miniUSB -> 2x chinch ? Gdzie takie coś dostać?
Pozdrawiam
-
nie da rady ot co
tosia nie ma nigdzie na płycie możliwości podpięcia takiego wyjścia
-
:)
Ciekawa historia
Może niech się wypowie jakiś właściciel tego telefonu? Może jest jakaś możliwość?
-
miałem ten "telefon" przez 7 miesięcy - nie ma takiej możliwości
-
W takim razie dzięki za odpowiedź.
Wielka szkoda. Gdyby nie to, to G900 był by prawie ideałem.
Pozdrawiam
-
jeśli chodzi o TV out to bardzo niewiele pocketów ma to wyjście
z telefonicznych to chyba tylko I-mate
-
No i Omnia złomnia >:(
-
Ciekawe czy już ktoś wyprodukował modulik na USB który generowałby sygnał TV? Oczywiście w tym wypadku soft jest niezbędny. Z drugiej strony zależy do czego ten sygnał TV miałby być. Jak do wyświetlania filmików to dodatkowa aplikacja przekazująca obraz mogłaby być za dużym obciążeniem dla proca :(
-
Ale przecież tosia ma grubo ponad 500 mhz.
Skoro takie telefony jak N95 (~300mhz) potrafią, to czemu nie G900?
-
TV Out nie ma wiele wspólnego z szybkością procka . Samsunga D600 , który ma może 10Mhz , posiada TV-out.
Kiedyś stare Toshiby z serii "E" miały nawet przystawki z wyjściem VGA .
Gdyby Toshiba traktowała G900 jako rozwojowy projekt , fabrycznie wyposażyliby np: stację dokującą w TV-out( tak jak niektóre Sony Clie ) , a tym czasem nawet zwyklej stacji dokującej chyba nie wypuścili , o innych akcesoriach nie wspomnę .
-
Nie zapominajcie o Athece - też posiada :))
Można też wykorzystać zewnętrzny moduł firmy Spectec - ale jest trudno dostępny i drogi .
-
Jakiś link do tego zewnetrznego modułu?
Może na ebay'u by się znalazł
-
david911: Tosia ma niezły procek ale normalnie tv-out jest obsługiwane przez oddzielny układ i nie obciąża proca. Na pewno można by podobnie jak działa VNC wyprowadzić widok ekraniku ale to obciąża już procek i w połączeniu z procesem odtwarzania filmu mogłoby zatkać tosię. O to mi dokładnie chodziło.
-
W takim wypadku Wybacz mi moją nieznajomość tematu, dopiero od niedawna rozglądam się za godnym następcą mego wysłużonego SE K800. Albo będzie to SE P1, albo T G900 (którego zacząłem lepiej poznawać dopiero wczoraj).
Podsumowując - nie ma sposobu na wyprowadzenie z Tosi sygnału video.
Pozdrawiam
-
Nie zapominajcie o Athece - też posiada :))
Można też wykorzystać zewnętrzny moduł firmy Spectec - ale jest trudno dostępny i drogi .
Ale strasznie droga ta athenka jest :(
-
E tam - ja chcę za swoją 1400 zł - to nie jest aż tak drogo
-
Zerknąłem na allegro i tam kosztuje między 2500-3500. 1400 faktycznie ujdzie.
-
SE P1 chciałem kupić po moim p990 ale okazało się że SE rezugnuje z rozwoju uiq na ktorym pracowały oba tel więc wybrałem tosie w sumie nie żałuje chociaz może troszke walkmana z se którego miałem wgranego na starym tel bardzo wygodny odtwarzacz
-
na WM sa setki MP3 playerów i wiele skórek do nich - może znajdziesz coś dla siebie :ok:
-
Skoro temat przerodził się w pytania o MP3 playery, to zapytam: Czy udało się już komuś wyciągnąć odtwarzacz multimediów z SE X1? On jest bardzo podobny do Walkmana, a poza tym to ta sama rozdzielczość ekranu.
-
http://sklep.vobis.pl/oferta/akcesoria_do_nb/usb/887083_konwerter_usb_vga_1280x1024.aspx
tutaj pisze o windowsie CE wiec może by dało radę wgrać sterowniki do tosi ;)
-
Ja widzialem jakis czas temu taka przejsciowke, z tym ze na miniSD, ale cena byla nie mala :|
-
Z ciekawości napisałem do sprzedawcy pytanie o sterowniki do WinCE i otrzymałem taką odpowiedź:
Witam,
W specyfikacji technicznej produktu podana jest kompatybilność z systemem Windows CE. Urządzenie działa w oparciu o Plug and Play, a więc jest automatycznie wykrywane i instalowane przez system. W związku z tym nie jest wymagana instalacja sterowników czy dodatkowego oprogramowania.
W przypadku dodatkowych pytań proszę o kontakt.
Pozdrawiam
--
Rafał Kawiecki | Handlowiec / Sklep internetowy | tel./fax (+48) 091 48 11 100 wew. 323 / 091 31 18 490 |0 801 886 247
Vobis S.A.(dawniej Vobis Microcomputer Sp. z o.o.), ul. Ściegiennego 62, 70-353 Szczecin
Sąd Rejonowy w Szczecinie XVII Wydział Gospodarczy Krajowego Rejestru Sądowego | KRS 0000271158 | NIP 852-060-03-31 | REGON 810555716
Kapitał zakładowy 10.002.624,00 PLN | Kapitał wpłacony 10.002.624,00 PLN | Nr nadany przez GIOŚ E0000988ZW | www.vobis.pl
Czyżby ten konwerter bezproblemowo działał równieć na Win mobile 6.1?
-
Plug and Play
Chyba Plug and Pray :P
najlepiej po prostu byłoby podejść i przetestować, bo bardzo możliwe, że to żłopie więcej prądu niż 100mA
-
bardzo możliwe, że to żłopie więcej prądu niż 100mA
Port USB 2.0
Więc na pewno żłopie. Ze tego co zauważyłem działają tylko urządzenia na USB 1.1 (ew jakies 2.0 na prawde kompatybilne z 1.1 [tak wiem ze sam standard jest kompatybilny wstecz]). Można mieć nadzieję jak napiszą 1.1/2.0? Albo że źle napisali? Zawsze nie zaszkodzi sprawdzić.
Plug and Play
Chyba Plug and Pray :P
Dobre, dobre :D
-
Bez problemu chodzi mi flash 8gb USB 2.0 sandisk-a ( bardzo szybki ) z dużą jasną diodą. :shock:
Ten gość nie ma bladego pojęcia co to jest ten plug & play najwyraźniej :S Aż dziwne, że nikt od pojawienia się PC nie wpadł na pomysł sprzętu nie wymagającego sterowników :P
-
USB (takie duże, w kompie:)) może "dać" max 500mA, niezależnie czy to jest 1.1 czy 2.0, ale jestem na 100% pewny, że będzie to żarło te 0,5A, nie mam miernika pod ręką żeby sprawdzić ile jest w TV-out'cie :P
-
Zastanawiałem się nad tym jak skompensować prąd pobierany przez port USB , tak aby Tosia widziała zawsze że jest mniejszy niż 100mA . Ale to chyba nie jest takie proste - nie wiem jak działa ten pomiar prądu w Tosi ,pewnie jakiś układ komparatorów (ale to by porównywało napiecie ,nie prąd).
Szukając czegoś na ten temat znalazłem sposób jak sprawdzić prąd jaki pobiera port USB w PC-cie:
Moj komputer (wlasciwosci)
sprzet/menedzer urzadzen/kontroler uniwersalnej magistrali szeregowej/glowny koncentrator usb (wlasciwosc)/zakladka zasilanie
Skubany , podaje z dokładnością do jednego miliampera .
Czy ktoś się orientuje na jakiej dokładnie zasadzie działa pomiar prądu pobieranego przez port USB ????
-
nie, toshiba nie mierzy prądu potrzebnego do zasilania, tylko otrzymuje informacje o poborze prądu z urządzenia na usb
-
Faktycznie :S
Globalbus ma rację .
Czyli jedynym sposobem jest ingerencja w sterowniki Host-USB w Tosi i zmiana tej granicznej wartości na wyższą
-
a to przypadkiem nie jest ograniczenie sprzętowe a nie przez sterownik?
-
Może być i tak, ale chodzi o to aby przez hub z zewnętrznym zasilaniem podpiąć użądzenie o większym poborze mocy ;)
Chyba, że ja źle wnioskuje :P
-
wszystko jest mozliwe do testow poki komus nie spala sie obwody :(
-
Na pewno jest też zabezpieczenie sprzętowe. Proces identyfikacji urządzenia jest zbyt wolny i nie działa jak system nie jest załadowany.
-
Można by też przerobić kabelek host-usb aby miał złącze na zasilacz 5v 500mA i zasilać peryferia z innego źródła, ale wtedy i tach chyba sterowniki dają ciała i badają że coś pobiera więcej niż 100mA i wywalają komunikat mimo że źródło zasilania jest inne... hmm?? mam racje??
-
o ile kojarzę to urządzenia USB chwalą sie po hoscie ile prądu pobiorą
i tu zasilacz zew. nic nie da
-
Maksymalny pobór prądu urządzenia jest częścią deskryptora urządzenia. Ogólnie mówiąc to jest kilka(dziesiąt) bajtów danych tworzących strukturę, za pomocą której urządzenie USB "przedstawia się" dla hosta. W skład desktyptora wchodzą pola informujące o producencie i modelu urządzenia, klasie (a więc np. czy to jest pamięć masowa, czy może urządzenie wejściowe typu klawiatura/mysz), prędkości działania i kupie innych rzeczy, wśród których jest także _maksymalne_ zapotrzebowanie na prąd. Przy czym to zapotrzebowanie wcale nie musi być prawdziwe: czytałem o klawiaturze, która podawała zapotrzebowanie jako 0mA, co było uznane przez sterownik USB windowsa CE za wartość nieprawidłową , wskutek czego sterownik odrzucał próbę jej podłączenia. Z kolei joypad ligitecha rumblepad2 (z vibration feedback, a więc dwoma silnikami na pokładzie) ma podane zapotrzebowanie na prąd jako 500mA - mimo, że wibrację można zupełnie w nim wyłączyć. A nawet jeśli dwa silniki będą pracować na raz to i tak pół ampera nie pociągną - są na to po prostu za małe. Najwyraźniej logitech postanowił wstawić maksymalną możliwą wartość poboru prądu na wszelki wypadek.
Oczywiście po podłączeniu tego pada do tosi od razu wyskakuje komunikat, że urządzenie potrzebuje więcej niż 100mA, więc nie można go użyć (mimo, że fizycznie ciągnie góra 20mA).
Przerobienie kabla tak, żeby dołączyć zasilanie z zewnątrz nie da nic, bo w deskryptorze i tak jest podane 500mA. Co więcej, nawet zastosowanie aktywnego huba USB (z zewnętrznym zasilaczem) też nic nie da, bo hub przekazuje deskryptory podłączonych do niego urządzeń bez żadnych zmian, a w nich tą nieszczęsną informację o zapotrzebowaniu na prąd (sprawdzone). Zrobienie "przedłużacza", który pozwoliłby podłączyć takie prądożerne urządzenie jest niełatwe, bo trzeba byłoby użyć dodatkowego procesora, który na czas enumeracji urządzenia (a więc tego procesu przedstawiania się zaraz po podłączeniu) przechwyciłby oryginalny deskryptor, wyłapał w nim pole informujące o poborze prądu i je zmodyfikował, pozostawiając resztę deskryptora nietkniętą, a potem już przekazywał komunikację w obie strony bez zmian. Gra nie warta świeczki - łatwiej i taniej kupić inne urządzenie, ciągnące mniej prądu. A więc nie tędy droga.
Ale szukając informacji na ten temat natknąłem się na coś ciekawego http://www.microsoft.com/technet/archive/wce/support/usbce.mspx?mfr=true (http://tutaj) (tak, wiem że artykuł jest dość stary, ale windows CE nie zmienia się za szybko).
Cytat z powyższej strony:
For both types of devices, the USBD module reads the power requirements of the device from the descriptor information, and rejects the device if the maximum power threshold is exceeded. OEMs can set this current-draw limit through a registry entry.
(mam nadzieję, że tłumaczyć nie muszę. A w razie czego-> translate.gogle.com :P )
Czyli wygląda na to, że teoretycznie istnieje możliwość zmiany parametrów prądowych portu. Problem w tym, że po przejrzeniu logów operacji na rejestrze zapisanych regloggerem po podłączeniu i odłączeniu urządzenia USB do portu tosi nie znalazłem niczego, co wyglądałoby na sprawdzenie maksymalnego dopuszczalnego poboru prądu :( Może to kwestia wersji sterownika USB (chyba usbd.dll jest za to odpowiedzialny)? Ciekawe jak jest w innych urządzeniach z host USB?
-
Sterownik może sprawdzać ten klucz raz, przy starcie systemu i wykorzystywać zapisaną wartość.