Wczoraj z ciekawości ugotowałem coś na tym 6.5, z ciekawości, nie ukrywam, że podobają mi się wszelkie wodotryski - a today z 6.5 przypadł mi do gustu jak najbardziej, gdyby tylko był nieco płynniejszy...
Ustawiłem sobie ten pomarańczowy motyw, wszystko ok, nawet smsy ładnie się piszą, nie gubi literek itp, natomiast brakuje moim zdaniem wielu aplikacji, musiałem się trochę namęczyć, by wgotować w rom kevtris, pimbackup czy acrobata, natomiast w końcu udało się.
Jeśli chodzi o obracanie ekranu, tragedii nie ma, natomiast trzeba poczekać te 2-3 sekundy, nie można też za to wyrzucać romu do kosza.
Co jednak denerwuje... procesor mimo tych 520Mhz, swoją pracą przypomina fabryczne 104, kiedy włączałem muzykę w WMP to mnie szlag trafiał, co chwila przycięcia, a w TCPMP widniało nadal sztywne 520Mhz.
Kolejnym mankamentem jak dla mnie jest menu, też przycinające się, no i co najważniejsze - włączające się od razu po kliknięciu 'start', co jest dla mnie dziwne, natomiast przy zamykaniu okna jakiejś aplikacji menu znikało, trzeba było je od nowa włączać, z czym toshiba sobie też zbyt szybko nie radziła...
Na razie więcej nie przychodzi mi do głowy, jednak przychylam się do słów autora kuchni - na razie ten rom nie jest zbyt stabilny i dobry do użytku codziennego - lepiej ugotować coś z 6.1 - bez bajerów - ale stabilne.
Aż mi lepiej jak sobie w święta coś dłuższego napisałem
