Nie chcę być złym prorokiem, ale mi to wygląda na płytę główną do wymiany... A to raczej dość kosztowna operacja. Być może ktoś z naszych forumowych "geniuszy tośkowych" będzie miał jakąś radę, ja się aż tak nie znam na wszystkich kruczkach, ale "z wierzchu" ta sprawa wygląda beznadziejnie :/ Tak jakby bootloader padł?