RedTux, powiem tak , kawas solidnej roboty, w końcu udało mi sie odpalić (swoja droga blad był w rootfs, nie chciało mi archiwum do końca wypakować).
Do poprawki(rzeczy subtelne):
- da sie odpalić kalibracje i ja wylaczyc, lecz nie wiem czemu zmiany nic nie dają i tak kursor jest lekko w dol i prawo od stylusa
- napisz w swoim poście dla innych(ja juz sobie poradziłem, startx, ale ty napisz u siebie żeby było tutaj więcej ładu) jak odpalić icewm, albo daj aby automatycznie sie wlaczalo po logowaniu.
-musze jeszcze potestowac, ale po chwili używania mi fon zrobił reset, wlasciwie jedynym linuxem na tosi , który tego nie robił był... ubuntu.
Czyli błąd nie był do końca w rootfsie heheh, ale grunt że śmiga

Tak więc do rzeczy:
- kalibracje (ts_calibrate) da się odpalić i wyłączyć, ale aplikację ts_test nie

Co do kalibracji fakt, teraz to zauważyłem, w v1 i v1.2 nie miałem tego błędu, możliwe że wina leży po stronie Squeeze, w Lennym była inna wersja tslib-bin, w v3 wezmę to pod uwagę

- startx, ale to chyba 'oczywista oczywistość'

automatycznego uruchamiania Xów nie będzie (nie preferuję tego z paru powodów), ale napiszę jak to zrobić,
- właśnie nie wiem teraz już co jest nie tak, na początku (v1) resety były częste, w następnej wersji (v1.2) udało mi się poprawić parę rzeczy, dzięki czemu resety są naprawdę rzadkie (miałem tylko raz i na dodatek tylko w CLI, pod GUI nigdy mi się nie zdarzyło). Jeżeli możecie, poróbcie testy ze swapem, czy nadal będzie się resetował.
Teraz pozostała kwestia kernela, oprócz Angellfeara nikt chyba się za to nie bierze, a trochę poprawek by się przydało.
