Dziwne zachowanie baterii

Witam, naczytałem się już o bateriach na forum, przeszukałem wszystkie tematy w "Katalogu Tematów" i nie znalazłem takiego, który by odpowiedział na moje pytanie.
Moja Toshi ładuję się przez USB (miałem wyrwane gniazdo ładowania i polutowałem je według sposobu opisanego na forum) i ładuję się czasem do 100%, a czasem nieco mniej. Wszystko by było dobrze, bo wiadome, że PDA już młode nie jest i bateria w uśpieniu trzyma dzień, nawet czasem do 1.5 - 2 dociągnie.
Ale problem w tym, że jak zacznę cokolwiek na Toshi robić świeżo po naładowaniu to pada bo kilku nastu minutach...
Dla przykładu podam, że jak oglądam jakiś film to mniej więcej po 10 minutach Toshi pada. Tak samo jest przy muzyce, lub przy oglądaniu tapet.  Ustawiłem wszystko na minimum jeśli chodzi o pobór energii, ugotowałem pod siebie ROM na kuchni Globalbusa, tylko z potrzebnymi mi programami i standardowym IPM i nic to nie pomogło.
Rozładowywałem ją żarówką tak jak Miba na forum pisał i to kilkakrotnie, ale nie doładowywałem do 4.2V bo nie mam czym, też nic to mi nie dało.
Czyżby bateria podziękowała za współpracę?
Z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi.

Pozdrawiam.
Renegat.

Ładowarka spełnia dużą role w żywotności baterii, jeśli będzie miało volt lub amperów to będzie nie doładowywała baterii, za duża moc też jest nie wskazana. Najprościej można to zauważyć jak ładujemy oryginalną ładowarką wtedy będzie trzymać normalnie, a ładując z USB kompa już będzie trzymać o wiele krócej.

rad00, ale na standardowej ładowarce jak jeszcze miałem gniazdo sprawne to tak samo było, a Toshi mam od okolo dwóch tygogni.

w takim razie prawdopodobnie masz baterie do wymiany, ale posprawdzaj jeszcze czy luty na złączu są dobre może coś zwiera i dlatego ją rozwaliło

Wszystkie luty są ok bo też myślałem, że zwarcie mi coś robi i sprawdzałem to nawet kilka razy, ale w sumie gdyby coś się zwierało to by cały czas baterię rozładowywało szybko, a tu ją szybko rozładowuje kiedy tylko coś na Toshi robię, jak jest uśpiona to trzyma.

Typowe objawy jak przy starej zużytej baterii. Pada szybko przy większym obciążeniu, choć ogniwa nie rozładowują się tak na prawdę. W trybie uśpienia albo kiedy niewiele się dzieje, może za to nieco pociągnąć.
Dzieje się tak bo transport jonów nie nadąża i na znacznie obciążonej baterii mocno spada napięcie. Bawiąc się taką baterią można zauważyć, że po chwili po zmniejszeniu lub odstawieniu  obciążenia napięcie wyraźnie wzrasta.
Przy niesfatygowanej baterii ten skok jest o wiele mniejszy nawet jak obciążenie jest duże.

Tak właśnie myślałem, więc bateria do wymiany...

EDIT:

Dzisiaj przyszła bateria z Batimex-u, którą zamówiłem w piątek. Właśnie się ładuję i zobaczymy co z tego będzię. Na pewno napisze co i jak.

No więc tak jak obiecałem, piszę:
Bateria po naładowaniu wytrzymała, mi nieco ponad dwa dni, więc jest jak dla mnie bardzo dobrze. Dodam, że słuchałem dużo muzyki i mam podświetlenie na full. Do muzyki używam nitrogen-a z możliwością wyłączania ekranu.
Pozdrawiam.