a jakieś realne sposoby ?
Brak. Póki co jedyna realna możliwość oglądania filmów flashowych na pda to zabawki typu flash video bundle, czy web video downloader które wygrzebują ze stronki adres samego strumienia video i podają go do zewnętrznego odtwarzacza. Ale oczywiście one muszą być skonfigurowane pod każdą stronę z osobna.
Płynne odtwarzanie z dowolnych stron bezpośrednio w przeglądarce to jeszcze kwestia przyszłości - albo jak flash stanie się nieco wydajniejszy (w co wątpię), albo jak pojawi się jakiś inny sensowny standard strumieniowego przesyłu wideo specjalnie dla pda/smartfonów (o 3gp nie wspominam bo jakoś tego jest żałosna), albo (co najbardziej prawdopodobne) jak jeszcze trochę wzrośnie moc obliczeniowa samych pda (i wykorzystanie ich możliwości - np akceleracji graficznej dla flasha).
Poza tym dorzucenie na stronie oprócz samego wideo jeszcze 20 flashowych banerów i 10 menu też nie pomaga - takie coś i słabszego peceta (powiedzmy celeron 800, 256MB RAM) potrafi zajeździć.
Więc jeśli chcesz naprawdę płynnie oglądać filmiki bezpośrednio w przeglądarce, to _realnym_ wyjściem jest zakup jakiegoś taniego netbooka (albo nie aż tak taniego UMPC) - z video sobie poradzi, resztę flasha można wyciąć adblockiem, a i za dużo miejsca np. w plecaku nie zajmie

Przynajmniej ja tak to widzę. Flasha do przeglądarek w tosi nawet mi się nie chce instalować - szkoda nerwów skoro po otwarciu dowolnej strony najpierw trzeba czekać kilkadziesiąt sekund aż się reklamy flashowe doładują. A potem jeszcze problemy przy przewijaniu stron, bo się przesuwają jakby chciały a nie mogły. Pewnie dlatego, że chcą a nie mogą
