Może to głupi temat, ale zauważyłem, że jak podłączam tochę do ładowarki, to zaczynają mi występwać jakieś szmery, szumy i trzaski w radiu. Klarowny dźwięk przestaje być przyjemny, taki szemrzący. Ogólnie do kitu. Teraz właśnie podłączyłem swoją Toshibę (czyt. toszajbę) i znowu to co w domu :/ O ile w pracy mam słabe jakościowo radyjo grundig, ale w domu mam wieżyczkę sony i to samo. Ma ktoś coś podobnego? Nie miałem takiego zjawiska z nokiami z symbianem, z elfinem, nawet z najstarszymi telefonami. Ktoś coś wie dlaczego tak?