Ładowanie Tośki i ... radio ?

  • 6 Odpowiedzi
  • 759 Wyświetleń

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

*

don.kamillo

Ładowanie Tośki i ... radio ?
« dnia: Listopad 03, 2009, 14:24:54 »
Może to głupi temat, ale zauważyłem, że jak podłączam tochę do ładowarki, to zaczynają mi występwać jakieś szmery, szumy i trzaski w radiu. Klarowny dźwięk przestaje być przyjemny, taki szemrzący. Ogólnie do kitu. Teraz właśnie podłączyłem swoją Toshibę (czyt. toszajbę) i znowu to co w domu :/ O ile w pracy mam słabe jakościowo radyjo grundig, ale w domu mam wieżyczkę sony i to samo. Ma ktoś coś podobnego? Nie miałem takiego zjawiska z nokiami z symbianem, z elfinem, nawet z najstarszymi telefonami. Ktoś coś wie dlaczego tak?

*

Offline Uploadertix

  • *
  • 93
  • Płeć: Mężczyzna
  • ..::Extreme user::..
  • Sprzęt: i5700 (spica)
Odp: Ładowanie Tośki i ... radio ?
« Odpowiedź #1 dnia: Listopad 03, 2009, 16:59:41 »
Hmm... Trochę czasu minęło, zanim skumałem, o jakie radio chodzi - się tak zastanawiam: tosia ma radio?  :worried: A tu o wpływ na zewnętrzne radia chodzi :)
Nvm, ja posiadam amplituner kd i na tej samej listwie zasilającej mam obecnie wpiętą ładowarkę z tosi - brak jakichkolwiek skutków ubocznych. Listwa z filtrem, przeciwprzepięciowa. Może to od tego zależy? Wina może być też po stronie wadliwie działającej ładowarki (jakieś spięcia). Spróbuj podłączyć tosię do innego gniazdka w tym samym pomieszczeniu, jeśli możesz to do porządnej listwy. Jeśli masz możliwość to pożycz ładowarkę od znajomego i spróbuj czy na jego występuje podobna niedogodność.
Były: kilka "niepda", Motorola a925, Toshiba G900, SE Xperia X1
Jest: Samsung i5700

*

don.kamillo

Odp: Ładowanie Tośki i ... radio ?
« Odpowiedź #2 dnia: Listopad 03, 2009, 20:07:24 »
Kurcze, może faktycznie dośc niefortunnie to opisałem :/ Chodzi oczywiście o zewnętrzne odbiorniki, stacjonarne, rzekłbym :)

Listwy były w miarę porządne, zwłaszcza ta w pracy. Sprawdzę jeszcze w innych gniazdkach. Niestety, ładowarki nei mam możliwości pożyczyc, bo ludziom z otoczenia nie śnią się takie telefony, a szczytem techniki są e51 (skądinąd faktycznie świetne, ale telefony). Ale coś może byc na rzeczy, bo z USB już takich efektów nie ma..

*

Offline miba

  • *****
  • 4050
  • Płeć: Mężczyzna
  • Sprzęt: Toshiba G900, doszedł x51v
Odp: Ładowanie Tośki i ... radio ?
« Odpowiedź #3 dnia: Listopad 04, 2009, 06:30:56 »
Ja takich problemów nie miałem. Może masz uszkodzoną ładowarkę? Nie tak żeby nie ładowała, ale emituje fale powyżej założeń.

*

Offline Citek

  • 45
  • Sprzęt: SE k750i & Tośka G900 & G1
Odp: Ładowanie Tośki i ... radio ?
« Odpowiedź #4 dnia: Listopad 04, 2009, 08:18:50 »
A ładowarkę masz oryginalną Toshiby, czy jakiś tańszy zamiennik?
Mogę ze swojego doświadczenia powiedzieć, że z ciekawości zakupiłem na Allegro ładowarkę samochodową USB i zauważyłem podobny problem do twojego.
Po prostu te wszystkie tanie ładowarki wykonywane są jak najtańszym kosztem (np. brak kondensatorów filtracyjnych) przez co sieją zakłóceniami na lewo i prawo.
Lepiej odżałować kilka złotych więcej i mieć spokój/

*

don.kamillo

Odp: Ładowanie Tośki i ... radio ?
« Odpowiedź #5 dnia: Listopad 04, 2009, 08:32:24 »
Nie wziąłem aparatu do pracy, to bym wam pokazał tą ładowarkę. Ale ma napis Toshiba na zasilaczu (to czarne pudełko, sorry, ale z elektroniką nie mam nic wspólnego, stąd kolokwialne nazewnictwo :P ). Wątpliwości mam tylko co do kabla z wtyczką, jakiś taki krótki.. Jakiej ogólnie długości macie ładowarki? Ja mam z jaki metr, liczę już obie części :/

*

Offline zaszh

  • *
  • 54
  • Sprzęt: Toshiba G900
Odp: Ładowanie Tośki i ... radio ?
« Odpowiedź #6 dnia: Listopad 11, 2009, 15:28:15 »
1m i nic więcej nie będzie na oryginalnym kabelku od toshiby. na szczęście wtyk 230 jest standardowy i można dać kabel dowolnie długi.