Otoczenie sieciowe-filmy.

Instalując "Network Folder plugin v1.0"

Mamy dość przejżysty dostęp do udostępnionych zasobów. Resco, TotalCommander przed jego instalacją za Chiny Ludowe nie chciały tych zasobów zobaczyć.
 Dobra, mam dostęp do terabajtów więc zobaczę jak działają filmy pomyślałem. O zgrozo albo TCPMP GoForce widzi błędy w plikach, albo jeśli zacznie je odtwarzać to długooooooooo myśli, lub wyświetla film w 2 częściach. Tzn 2/3 filmu u góry 1/3 na dole, jak by przeciąć film i zamienić je miejscami. Straszna to lipa. Na wizardzie nie mam takich problemów. Wąskim gardłem oczywiście może być przepustowość wi-fi u mnie w standardzie b. Ale na Wizardzie wystarczy zapałzować by sobie zbuforował i puścić, na tośce nie.
Oglądanie folmów na tośce po lanie to sztuka dla sztuki, ale lubię jak bangla co działać powinno.
Może macie lepsze osiągi z lanowskiej wideoteki?

Witam.
U mnie TCPMP wyświetla filmy prawidłowo, tzn. nic nie przycina, natomiast pojawiają się pauzy, gdy doczytuje dane. Wydaje mi się jednak, że to nie przepustowość wifi jest problemem, strumień z filmem to jakieś góra 1,5 Mbita. Co ciekawe gdy znajduje się w pobliżu rutera przerwy na doczytywanie się filmu zdarzają się rzadziej, może w zasięgu sieci tkwi problem ?

Wydaje mi się, że tosia nie wykorzystuje w 100% standardu "b" więc raczej nie w przepustowości tylko zasięg / moc sygnału

u mnie zarowno po kablu jak i po wifi odpalony film (taki najzwyklejszy divx) co 1-2minuty pauzuje na chwile i doczytuje, wiec zdaje sie ze to tosia ma problem z odczytem (ogladam core playerem)

To nie tylko problem Toshiby, inne PDA też mają problem z płynnym odtwarzaniem filmów po wifi, kiedyś dawno temu był już taki temat.

tez probowalem i jak u wszystkich musi chwile pomyslec co jakis czas...

Mi tak robi tylko na krawędzi zasięgu, przy routerze jest ok, streaming z neta działa normalnie.

a mi niestety nawet kiedy jestem obok muli co jakis czas.